Przez 30 lat zmieniła się sytuacja osób niepełnosprawnych w Polsce. Zdecydowanie na korzyść
Rozmowa z Maciejem Szymańskim, dyr. podkarpackiego oddział Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych.
PFRON obchodzi 30-lecie swojego istnienia, pan przez ten czas szefuje jego podkarpackim strukturom. Jak przez ten okres zmieniła się sytuacja osób niepełnosprawnych.
O to najlepiej byłoby zapytać osoby niepełnosprawne i ich opiekunów. Mam wrażenie, że sytuacja osób niepełnosprawnych 30 lat temu to była inna epoka. Wcześniej oprócz spółdzielni inwalidów i zrzeszeń ogólnokrajowych czy wojewódzkich, szkół specjalnych to praktycznie niewiele działań było podejmowanych w tym środowisku. Było kilka organizacji. Podstawowym problem był brak dofinansowania. W maju 1991 r. została podjęta ustawa, która wyodrębniła środki finansowe na rzecz osób niepełnosprawnych, a do ich zbiórki wyznaczyła PFRON.
Chyba od tego momentu sytuacja osób niepełnosprawnych zaczęła się zmieniać?
Tak, zgadza się. Wtedy jeszcze mało kto wiedziała, jak korzystać ze środków funduszu. Informacje o tym nie rozprzestrzeniły się jeszcze. Dopiero powoli w kolejnych latach. Na początku w kraju powstało kilkanaście warsztatów terapii zajęciowej. Na początku przy zakładach pracy chronionej. Np. w Przemyślu przy spółdzielniach niewidomych "Start" i "Praca". Od tego czasu, powoli, z roku na rok, ta sytuacja się zmieniała. Przybywało działań na rzecz niepełnosprawnych, powstawały kolejne organizacje, bo miały już źródło finansowania. Tak z kopyta ruszyły te działania od czasu reformy samorządowej w 1999 r.
Jak wygląda sytuacja osób niepełnosprawnych w Polsce w porównaniu z innymi państwami?
Kraje Europy Zachodniej mają już swoje wypracowane systemy, jednak oni nie zaczynali, jak my w latach 90. ale w latach 50. Jednak nadrabiamy te zaległości ze zdwojoną siłą. W tej chwili budżet PFRON to ponad 5 mld złotych i trafia tylko do osób niepełnosprawnych, szkół, organizacji, zakładów, które zatrudniają takie osoby.
Zmieniło się też nastawienie do osób niepełnosprawnych.
Tak. Był taki czas, że nie bardzo się eksponowało osobę niepełnosprawną. Gdy taka osoba była w rodzinie, to raczej starano się, aby nie wychodziła, pozostawało w domu. Obecnie jest zupełnie inaczej. Niepełnosprawni są pełnosprawnymi uczestnikami każdego aspektu życia codziennego.