Przewodniczący rady prowadził auto, mając jeden promil. Radni bronią kolegi, nie odwołali go

Tadeusz K., przewodniczący Rady Powiatu Przeworskiego, 5 lipca, kierując autem, miał ok. 1 promil alkoholu w wydychanym powietrzu - tak wynika z informacji policji. Tydzień temu część radnych chciała odwołać go ze stanowiska, ale nie zgodziła się na to rządząca powiatem większość. „Nie można oceniać człowieka po jednym błędzie”, „Kto jest bez grzechu, niech pierwszy rzuci kamieniem” - argumentowano.

Piąty lipca, piątek. Ok. godz. 15.30, patrol drogówki z Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie w okolicach hali sportowej w Zarzeczu zatrzymuje do kontroli osobowego mercedesa. Kontrola trzeźwości.

- Podczas badania okazało się, że kierowca auta ma ponad jeden promil alkoholu w organizmie. Zostało mu zatrzymane prawo jazdy. Dalszym wyjaśnianiem tej sprawy zajmują się funkcjonariusze Komisariatu Policji w Kańczudze, gdyż to ta jednostka terytorialnie obejmuje Zarzecze - kilka dni po zdarzeniu mówiła „Nowinom” asp. sztab. Justyna Urban, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Przeworsku.

Kontrolowanym kierowcą z ponad jednym promilem był Tadeusz K., przewodniczący Rady Powiatu Przeworskiego i sekretarz Urzędu Gminy w Zarzeczu. Był to jedyny tego dnia, w tym regionie przypadek złapania kierowcy, który jechał na podwójnym gazie.

Przeworsk, Zarzecze to niewielkie miejscowości. Informacje o podobnych incydentach rozchodzą się błyskawicznie. Ludzie plotkują. Pojawiają się głosy, że przewodniczący do czasu wyjaśnienia sprawy powinien przynajmniej zawiesić pełnienie przez siebie funkcji, niektórzy mówią o rezygnacji. Tymczasem nie jest to takie oczywiste.