Ratusz odrzucił propozycję jedynego oferenta w przetargu na Słupską Kartę Miejską. Powód to zbyt wysokie koszty, które znaczne przewyższają możliwości urzędu. Zamiast rozstrzygnięć mają być rozmowy.
Nie takiego rozwoju sytuacji spodziewali się miejscy urzędnicy. Zamiast kilku ofert w przetargu na uruchomienie i utrzymanie systemu zarządzania kartą uprawniającą słupszczan do zniżek i na ich dostawę w wersji zbliżeniowej nadeszła tylko jedna propozycja. Na dodatek dwa razy droższa od możliwości ratusza. Konsorcjum złożone z Gdańskiej Organizacji Turystycznej i firmy qb-mobile zaproponowało, że jest w stanie uruchomić kartę słupszczanina do 17 września tego roku za lekko ponad 121 tys.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień