Przestroga dla miliardera
Roman Karkosik i jego żona Grażyna dopuścili się manipulacji na giełdzie akcjami Boryszewa - orzekł Sąd Rejonowy w Toruniu. Postępowanie warunkowo jednak umorzył, nakazując oskarżonym zapłatę po 60 tysięcy złotych na cele społeczne.
Z takim wyrokiem Roman Karkosik pogodzić się nie chce.
- Jestem zupełnie niewinny. Przeprowadzane transakcje na akcjach Boryszewa miały jeden cel: optymalizację podatkową. Jestem zdumiony, że przez wiele lat próbuje się mi na siłę przylepić łatę osoby łamiącej prawo. Przecież na tych transakcjach nikt nie stracił, nie ma pokrzywdzonych, więc nie można mówić o jakiejś wydumanej winie - mówi Roman Karkosik. A jego obrońcy już rozważają apelację.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień