Przegrany sezon Stelmetu Falubazu? A może zbyt mocno zachłysnęliśmy się pragnieniami?
Oczekiwania kibiców były bardzo duże, dlatego czwarte miejsce w PGE Ekstralidze uznano za porażkę żużlowców Stelmetu Falubazu Zielona Góra. Czy jednak drużynę faktycznie stać było na coś więcej niż rywalizacja o brązowy medal? A może było tak, jak mówią niektórzy fachowcy od czarnego sportu, że „balon” z pragnieniami został zbyt mocno napompowany?
Na długo przed startem minionego sezonu dostaliśmy sygnał, że dla Stelmetu Falubazu ma być on zdecydowanie inny od poprzedniego, w którym zespół z trudem utrzymał się w ekstralidze. Ekipę odmieniły pieniądze właściciela klubu, który nie szczędził grosza na głośne transfery. Zarządcy, prezentując nowy zespół – ze Słowakiem Martinem Vaculikiem i Duńczykiem Nickim Pedersenem - nie mówili jednak o wielkich sukcesach.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień