Przedszkole w gimnazjum. Komu przyda się basen?

Czytaj dalej
Fot. Mariusz Kapała
Leszek Kalinowski

Przedszkole w gimnazjum. Komu przyda się basen?

Leszek Kalinowski

Nauczyciele, rodzice uczniów z Gimnazjum nr 1 są zaniepokojeni. Nie chcą, by pojawiły się w nim przedszkolaki. Powodów jest kilka. Dziś poznają je też radni.

Sejm przegłosował ustawę o systemie oświaty. Gimnazja - jak wcześniej zapowiadał rząd - zostaną zlikwidowane. To pociąga za sobą zmiany w całej sieci szkół w mieście. Jak ona będzie wyglądać? Chcieliby to wiedzieć nie tylko nauczyciele czy rodzice gimnazjalistów. Do tej pory jednak miasto milczy w tej sprawie, czekając na konkretne rozporządzenia i zapisy, w oparciu których będzie reformowało szkoły. Jednak niepokój i obawy w szkołach sięgają zenitu. A to przez różne głosy, które do pracowników oświaty docierają. Jeden z nich mówi o tym, że Gimnazjum nr 1 ma stać się zespołem, w skład którego wejdzie przedszkole i szkoła podstawowa. Inny wariant zakłada, że ma tu być jedynie przedszkole. Dla obecnej kadry pomysł ten jest nie do przyjęcia. Z kilku powodów.

Wąskie korytarze, schody

Szkoła nie jest przystosowana na przyjęcie małych dzieci. Wicedyrektor gimnazjum, Piotr Bachoński, zwraca uwagę na wąskie korytarze, pełne schodów. A basen? Komu bardziej się przyda?

- Przedszkolaki jedzą posiłki w swoich salach. U nas trzeba wybudować windy, którymi dostarczana byłaby żywność. Ale nie ma miejsca, gdzie można to zrobić - zauważa wicedyrektor.

Poza tym zwraca też uwagę na układ komunikacyjny

Gimnazjalista sam dojdzie do szkoły, przedszkolaka trzeba dowieźć i doprowadzić do budynku. A już teraz w tym rejonie tworzą się korki. Co by było gdyby tu miało się codziennie zatrzymywać 200 dodatkowych samochodów? Bo jak słyszeli nauczyciele - przedszkolnych oddziałów miałoby być dziesięć. Zdaniem Piotra Bachońskiego, to byłby Armagedon komunikacyjny.

- Jakie koszty musiałoby zatem ponieść miasto, by dostosować ten budynek na potrzeby przedszkolaków? - zastanawia się Anna Przybylak, prezes ogniska Związku Nauczycielstwa Polskiego. - Nie ma tu też parku czy placu zabaw. A wokół przedszkoli nie brakuje. Tych publicznych jak i niepublicznych.

Istniejący w szkole basen także bardziej przysłużyłby się uczniom niż przedszkolakom.
Kolejna sprawa to wykorzystanie grona pedagogicznego. W obecnym na ponad 60 tylko trzy mają uprawnienia do pracy z małymi dziećmi.

- Zespół tworzy się latami. Łatwo jest go zniszczyć, trudniej zbudować - podkreśla dyrektor Roman Łuczkiewicz.
Nauczyciele podkreślają, że do tej pory gimnazjum było powodem dumy miasta. Odnosiło wiele sukcesów m.in. w przedmiotowych olimpiadach. Skuteczne są też realizowane m.in. przez psychologa, pedagoga i cały zespół, programy wychowawcze.

Słynne już stały się skoki do wody. W ten nietypowy sposób żegana się co roku absolwentów. Na basenie odbywa się wuef
Mariusz Kapała Słynne już stały się skoki do wody. W ten nietypowy sposób żegana się co roku absolwentów. Na basenie odbywa się wuef

- Czy z kury, która znosi złote jajka, warto robić rosół? - pyta retorycznie dyrektor Roman Łuczkiewicz.

Chcemy tu nadal pracować

Danuta Fabiś z „Solidarności” mówi, że nauczyciele czują się dziś niepewnie. Jeśli znajdą gdzieś zatrudnienie, odejdą, a to dla obecnych pierwszo- i drugoklasistów z gimnazjum oznacza zmianę kadry nauczającej.

- Chcemy nadal tu pracować, świadczyć usługi najlepiej jak potrafimy - mówią nauczyciele.
Violetta Janecka dodaje, że szkoła podstawowa tutaj to mniej zatłoczone inne szkoły. Najlepiej byłoby więc, gdyby gimnazjaliści (obecne pierwsze i drugie klasy) kończyły tu edukację, a z drugiej strony powracałaby szkoła podstawowa. Nabór byłby do klas pierwszych, a także zgodnie z poprawką, którą wprowadzili posłowie PiS, do klas czwartych i siódmych szkoły podstawowej.

Zdaniem radnego SLD Tomasza Nesterowicza, błędem miasta było to, że mając świadomość zmian, związanych z reformą oświaty, nie przeprowadziło żadnych konsultacji społecznych. Można było już pół roku temu spotkać się z dyrektorami szkół i ustalić wstępną sieć szkół. Nic nie wskazywało na to, że reforma nie wejdzie w życie. Czas mija, pozostaje go coraz mniej, wszyscy żyją jednym pytaniem: Co dalej? Nie dziwią więc narastające napięcia w środowisku nauczycielskim i wśród rodziców uczniów. Mieliśmy wizytę na sesji przedstawicieli Gimnazjum nr 7, a teraz zapowiedziała się reprezentacja Gimnazjum nr 1.
- Nie można wszystkiego zwalać na rząd i PiS. Gdyby więcej czasu poświęcono na rozmowy, niepokoju i napięć byłoby mniej - dodaje T. Nesterowicz.

- Już dwa miesiące temu razem z Bożeną Pierzgalską apelowałem, by rozpocząć w mieście dyskusje, przymierzyć się do zmian - zauważa radny PiS Jacek Budziński. - Nie byłoby teraz niepotrzebnych napięć.

Brak oficjalnych informacji

Marcin Pabierowski (PO) zauważa, że nowa sieć szkół to wielkie, ale i kosztowne zadanie dla miasta. W tej sprawie powinni się wypowiadać eksperci. Powinna być też poświęcona temu tematowi komisja edukacji.

Paweł Wysocki (Zielona Razem) dziwi się że pracownicy szkół wiedzą coś szybciej niż członkowie komisji edukacji. Nie ma dziś oficjalnych informacji.

- Wolałbym najpierw znać całość nowej siatki szkół. Mam nadzieję, że prezydent przedstawi ją komisji edukacji jak najszybciej. Wtedy będziemy mogli dyskutować o całości a nie o poszczególnych placówkach - podkreśla.

Leszek Kalinowski

Jestem dziennikarzem działu informacyjnego. W "Gazecie Lubuskiej" pracuję od 1991 roku. Najczęściej poruszam tematy związane z Zieloną Górą i oświatą (przez lata prowadziłem strony dla młodzieży "Alfowe bajerowanie" - pozdrawiam wszystkich Alfowiczów rozsianych dziś po świecie). Z wykształcenia jestem magistrem filologii polskiej. Ukończyłem też dziennikarstwo oraz logopedię, a także podyplomowe studia "Praktyczne aspekty pozyskiwania funduszy unijnych".


Dziś zajmuje sie sprawami, dotyczącymi Zielonej Góry i regionu, zwłaszcza interesuja mnie tematy, związane z: 


- budową Centrum Zdrowia Matki i Dziecka, 


https://gazetalubuska.pl/jak-zmienia-sie-centrum-zdrowia-matki-i-dziecka-w-zielonej-gorze-kiedy-zakonczenie-prac/ar/c1-14995845


- rozwojem Uniwersytetu Zielonogórskiego, w tym m.in, medycyny, 


https://gazetalubuska.pl/zielona-gora-mistrzostwa-polski-w-szyciu-chirurgicznym-studentow-medycyny-zdjecia-wideo/ar/c1-14620323


- rozbudową Szpitala Uniwersyteckiego w Zielonej Górze, 


https://gazetalubuska.pl/ale-sie-dzieje-w-szpitalu-uniwersyteckim-zobacz-jak-sie-zmieniaja-rozne-obiekty/ar/c14-15111792


- inwestycjami oświatowymi i poziomem nauczania w szkołach, 


https://gazetalubuska.pl/egzamin-osmoklasisty-z-jezyka-polskiego-za-nami-zobacz-jak-bylo/ar/c5-15028564


- komunikacją miejską i elektrycznymi autobusami. 


https://gazetalubuska.pl/zobacz-jak-zmienia-sie-centrum-przesiadkowe-zdjecia/ga/13729844/zd/32684686


W wolnej chwili lubię popływać, jeździć na rowerze, obejrzeć spektakl teatralny, posłuchać koncertu, zwiedzać mało znane miejsca, poznawać nowych ludzi, od których czerpię wiele pozytwynej energii. 


 

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.