Przedszkolaki o Dniu Dziecka
O przewadze dzieciństwa nad dorosłością i o „Gazecie Lubuskiej” rozmawiamy z dziećmi z grupy „Jeżyków” z Miejskiego Przedszkola nr 17 w Zielonej Górze.
Jest taki jeden dzień w roku, kiedy dzieci mają swoje święto...
Chórem: – Dzień Dziecka!
Weronika: – To jest święto dzieci i polega na tym, że dzieci obchodzą swoje święto tak jak rodzice, jak na przykład Dzień Mamy, bo on jest po to, żeby mama się cieszyła. A na Dzień Dziecka rodzice dają dzieciom prezenty i dziecko się cieszy.
Wiktoria: – Tak, rodzice muszą o to zadbać, żeby ten dzień był dla dziecka szczęśliwy.
Wojtek S.: – To jest po prostu dzień dla wszystkich dzieci.
Kto to jest dziecko?
Wojtek S.: – To jest synek mamy i taty.
Wiktoria: – To jest człowiek, ale mały. Ale też to może być dziewczynka.
Maja R: – Dziecko to jest taki ktoś, kto chodzi do przedszkola, ale nie może sam sobie wszystkiego kupować.
Czy Dzień Dziecka jest potrzebny, kto go wymyślił i dlaczego fajnie jest być dzieckiem? Czytajcie więcej 1 czerwca w papierowym wydaniu "Gazety Lubuskiej" oraz w serwisie plus.gazetalubuska.pl