Przechodnie czekają na kolejną „zebrę” w Grudziądzu
Mieszkańcy ulicy Kalinkowej sygnalizują, że na niej za mało przejść dla pieszych. Lokatorzy wieżowców stojących przy Kalinkowej 24 i 26 przekonują, że kolejna „zebra” potrzebna jest właśnie na wysokości tych budynków.
- Przed remontem ulicy w tym miejscu znajdowało się przejście dla pieszych. Po zakończeniu naprawy, „zebry” nie przywrócono. Dlaczego? Nie mam pojęcia! - skarży się „Pomorskiej” Barbara Czerwińska.
Za daleko do „zebry”
Teraz, aby przejść na drugą stronę ulicy po pasach, mieszkańcy wieżowców przy Kalinkowej 24 i 26 muszą wędrować kilkaset metrów. Jest to uciążliwe szczególnie dla starszych lokatorów.
Nic więc dziwnego, że część z nich narażając się na niebezpieczeństwo, przechodzi na drugą stronę jezdni tam, gdzie „zebry” nie ma.
- Jeśli urzędnicy nie zlecą wymalowania przejścia dla pieszych, to sami weźmiemy sprawę w swoje ręce, kupimy puszkę farby i wymalujemy białe pasy - pół żartem, pół serio zapowiada Barbara Czerwińska.
Drogowcy to sprawdzą
- Przeanalizujemy, czy przejście dla pieszych w tym miejscu rzeczywiście jest potrzebne - zapewnia Jarosław Murgała, zastępca dyrektora Zarządu Dróg Miejskich.
Jarosław Murgała dodaje, że ewentualne urządzenie kolejnego przejścia dla pieszych na ul. Kalinkowej zostanie omówione na komisji, która zajmuje się bezpieczeństwem ruchu drogowego. Najbliższe posiedzenie tej komisji zaplanowano na październik.
Przypomnijmy, że wiosną interpelację w sprawę wyznaczenia dodatkowych „pasów” na ul. Kalinkowej złożyli radni Obywatelskiego Grudziądza: Maciej Glamowski i Szymon Gurbin. Jak dotąd bez skutku.