Boże Narodzenie to święto pokory i delikatności, które „nie są cnotami słabych, lecz mocnych”, którzy nie potrzebują źle traktować innych, aby czuć się ważnymi. Mając tego świadomość, pragnę wszystkim Czytelnikom życzyć języka przepełnionego empatią, odwagi, przebaczenia i wdzięczności.
Język stanowi istotny wymiar ludzkiej kultury. Dlatego nie może być elementem pacyfikacji człowieka, lecz jego akceptacji. W chrześcijańskiej wizji życia podstawową formą nawiązywania serdecznych relacji i wzajemnego szacunku jest dialog, a dialog - jak przypominał ks. Tischner - „oznacza, że ludzie wyszli z kryjówek, zbliżyli się do siebie, rozpoczęli wymianę zdań. Trzeba znaleźć miejsce do rozmowy”. W tym kontekście wzajemność buduje się w prostocie, a „prostota wiąże się z językiem, jakim się posługujemy. Powinien być zrozumiały, żeby nie stwarzać ryzyka mówienia w próżni. Ważną cechą jest posługiwanie się językiem pozytywnym. Nie chodzi o to, aby nie poruszać kwestii trudnych, lecz aby umieć proponować to, co można zrobić lepiej.
W dalszejczęści artykułu przeczytasz czym jest odwaga, przebaczenie i wdzięczność.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień