Prokuratura oskarżyła Romana Kołbuca z Dobrzenia Wielkiego o publiczne nawoływanie do uporczywego nękania. Grozi mu nawet więzienie
Opolska prokuratura oskarżyła Romana Kołbuca z Dobrzenia Wielkiego o publiczne nawoływanie do uporczywego nękania wiceministra Patryka Jakiego, wojewody Adriana Czubaka i prezydenta Opola Arkadiusza Wiśniewskiego. - To jakiś zły sen - mówi pan Roman.
- Nigdy nie miałem konfliktów z prawem, ani nikt z moich bliskich, staram się żyć jak najlepiej, pracować dla dobra rodziny i ojczyzny, a traktuje się mnie jak pospolitego przestępcę. Jestem roztrzęsiony i załamany tym wszystkim - mówi Roman Kołbuc. - Nic takiego, co zarzuca mi prokuratura, nie miało miejsca. Wszyscy o tym wiedzą, tylko nie ona.
- - Pewnego dnia, z samego rana, do drzwi zapukali policjanci, tak jak do jakiegoś groźnego przestępcy - relacjonuje. - Otworzyła im żona, bo mnie nie było w domu. Zadzwoniła po mnie. Od razu przyjechałem. Nigdy tego dnia nie zapomnę. To największy koszmar mojego życia, który trwa do teraz. - mówi Roman Kołbuc z Dobrzenia Wielkiego.
- Akt oskarżenia trafił do Sądu Rejonowego w Opolu, a ten skazał już nawet pana Romana bez przeprowadzenia rozprawy na trzy tysiące złotych grzywny wraz z kosztami sądowymi, ale mieszkaniec Dobrzenia Wielkiego i jego adwokat nie zgodzili się z zaocznym wyrokiem, więc zgodnie z prawem jest on już nieważny, a sprawa ma zostać rozpoznana przed sądem podczas „normalnego” procesu.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień