Prokuratura od miesięcy chce postawić zarzuty znachorowi Jerzemu Z. Nie może tego zrobić, bo nie wiadomo gdzie przebywa. Śledztwo zawieszono
Poznańska prokuratura od miesięcy nie może postawić zarzutów znachorowi Jerzemu Z., który miał grozić poznańskim lekarzom. Chociaż decyzja o przedstawieniu konkretnych zarzutów zapadła już kilka miesięcy temu, to nie można ich ogłosić, bo... nie wiadomo, gdzie przebywa Jerzy Z. Z tego powodu śledztwo na razie zawieszono, zaś śledczy wydali zarządzenie o poszukiwaniu mężczyzny.
Najchętniej odrąbałbym im te durne lekarskie łby zawierające bezużyteczną substancję jaką są ich g*wniane, bezlitosne „lekarskie” mózgi z licencją na zabijanie
- taki wpis na początku listopada 2018 roku umieścił Jerzy Z. na swoim profilu na facebooku.
Odchodząc trochę od tematu #koronawirus - Poznańska prokuratura od miesięcy nie może postawić zarzutów znachorowi Jerzemu Z., który miał grozić lekarzom. Chociaż decyzja o zarzutach zapadła, to nie można ich ogłosić, bo... nie wiadomo, gdzie przebywa Jerzy Z. Śledztwo zawieszono
— Norbert Kowalski (@norkowalski) March 10, 2020
Chociaż post niedługo potem został usunięty, Wielkopolska Izba Lekarska złożyła do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnieniu przestępstwa. Ta, mimo że wszczęła śledztwo, szybko natrafiła na nieoczekiwane problemy.
– Dotyczyły one kwestii dowodowej i są to wątpliwości natury formalnej. Chodzi o to, że nie ma osób, które widziały ten wpis „na żywo”, w oryginale na profilu Jerzego Zięby. Wszyscy mówią, że go widzieli, ale jedynie jako screen. Próbujemy dotrzeć do tego wpisu w oryginale – mówił nam w przeszłości prokurator Marek Świtała z prokuratury Poznań Grunwald.
Jednak kilka miesięcy temu prokuratura wydała postanowienie o przedstawieniu zarzutów Jerzemu Z. z artykułu 212 i 216 kodeksu karnego, które mówią o zniesławieniu i znieważeniu. Do dziś jednak nie udało się ich przedstawić, gdyż... nie wiadomo gdzie przebywa Jerzy Z.
- Postanowienie o przedstawieniu zarzutów jest wydane, ale, by sprawa mogła iść dalej, konieczne jest teraz ich przedstawienie podejrzewanemu. Tymczasem nie możemy tego zrobić, gdyż nie wiemy, gdzie on aktualnie przebywa. Nie mamy informacji o jego aktualnym miejscu zamieszkania. Prawdopodobnie Jerzy Z. jest za granicą, w Stanach Zjednoczonych
- mówi prokurator Łukasz Wawrzyniak, rzecznik prasowy poznańskiej Prokuratury Okręgowej.
Z tego powodu prokuratura już pod koniec lipca 2019 roku podjęła decyzję o zawieszeniu śledztwa. Ponadto śledczy wydali zarządzenie o poszukiwaniu Jerzego Z.
- Policja przeprowadzała wywiad, weryfikujemy też poszczególne informacje czy Jerzy Z. wrócił - mówi prokurator Wawrzyniak. Do tej pory nie udało się jednak go odnaleźć.