Prokuratura nie odpuszcza naukowcom od Marksa. Śledztwo prowadzone w wielkiej tajemnicy
Prokuratorom nie wystarczyło wysłanie policji na konferencję naukową w sprawie Karola Marka. Nadal sprawdza, czy grupa profesorów, aby nie propagowała komunizmu. Śledztwo jest tak tajne, jakby dotyczyło co najmniej przetargów na samoloty wielozadaniowe. Tajemnicą pozostaje też osoba, która zawiadomiła o rzekomym przestępstwie.
Mijają dwa miesiące od czasu, gdy prokuratura zajęła się sprawą słynnej już konferencji w Pobierowie. To oznacza, że działania śledczych weszły w poważniejszą fazę. Przez miesiąc od złożenia zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa prowadzono czynności sprawdzające. Mogły się skończyć odmową wszczęcia postępowania lub rozpoczęciem śledztwa.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień