- Rządy Prawa i Sprawiedliwości zmierzają do tego, żeby już nic nie ograniczało karzącej ręki państwa w jakiejkolwiek dziedzinie. Żeby tego nie ograniczały przede wszystkim żadne struktury i przepisy prawa - mówi profesor Karol Modzelewski, historyk, opozycjonista z czasów PRL.
Czy „poobijany jeździec historii”, jak pan siebie nazywa, emocjonuje się jeszcze polityką?
Bardzo. Kiedy człowiek przekroczy osiemdziesiątkę, potrzebuje adrenaliny. Żyję więc na zastrzykach adrenaliny, których rzeczywistość mi codziennie obficie dostarcza. Powinienem być więc zadowolony.
Ale pan nie jest?
Profesor ocenił między innymi Jarosława Kaczyńskiego.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień