Profanacja hostii podczas mszy św. w Tarnowcu. Odprawiono już nabożeństwo ekspiacyjne
Młoda kobieta, po przyjęciu komunii świętej, wypluła hostię i schowała ją do torebki. Do profanacji doszło podczas uroczystości odpustowych w sanktuarium w Tarnowcu na Podkarpaciu. Odprawiono już nabożeństwo ekspiacyjne.
Ksiądz kanonik Paweł Knurek, który od sierpnia pełni funkcję proboszcza sanktuarium w Tarnowcu, nie chce sprawy komentować.
- To już drugi akt profanacji na terenie naszej parafii w ciągu ostatnich tygodni. Poprzedni polegał na zbezczeszczeniu figury Matki Bożej w Umieszczu. Nie chcemy kolejnego niechlubnego rozgłosu
- tłumaczy ks. Knurek.
O profanacji w Tarnowcu poinformowano przełożonego diecezji rzeszowskiej, biskupa Jana Wątrobę, ale władze kurii nie chcą opowiadać o zdarzeniu. Wiadomo, że w tego typu przypadkach Kościół zaleca odprawianie nabożeństwa ekspiacyjnego - odpokutowanie za winę, oczyszczenie. Odbyło się ono w tarnowieckim sanktuarium w sobotę, tydzień temu.
Profanacje na Podkarpaciu
Kilka tygodni temu doszło do znieważenia figury Matki Bożej z Lourdes w przydrożnej kapliczce w Umieszczu. Nieznani sprawcy weszli do kapliczki i oblali figurkę Maryi pomarańczową farbą.
Podobna sytuacja miała miejsce prawie cztery lata temu w Gąsówce. Nieznany sprawca wyniósł figurę poza kapliczkę, przewrócił ją na ziemię i pozostawił w przydrożnym rowie.
Do najgłośniejszego aktu profanacji doszło w kwietniu 2016 roku. Trójka gimnazjalistów po komunii wypluła i podeptała hostię w kościele Ojców Franciszkanów w Jaśle. Groziła im ekskomunika. Sprawa trafiła do sądu rodzinnego.
Wyrokiem krośnieńskiego sądu 16-latkowie zostali zobligowani do właściwego zachowania się w miejscach kultu religijnego oraz odnoszenia się z szacunkiem do przedmiotów kultu religijnego, zwłaszcza do hostii świętej. Dodatko-wo sąd nakazał całej trójce, aby uważali na swoje zachowanie w miejscach kultu religijnego.