Prof. Ryszard Tadeusiewicz: Jak się rozwija informatyka medyczna
Na AGH uruchomiono kierunek studiów „Informatyka medyczna”. Sądzę, że warto przybliżyć Czytelnikom, czym w istocie jest ta nowa dziedzina, bo chociaż wszyscy mniej więcej wiedzą, czym jest informatyka i co to jest medycyna, to jednak połączenie tych dwóch pojęć stwarza coś mało zrozumiałego dla postronnego czytelnika. Postanowiłem więc to wyjaśnić.
Informatyka medyczna skupia się wokół przetwarzania, przechowywania, przesyłania danych medycznych i tworzenia systemów przetwarzających informacje wykorzystywane w opiece zdrowotnej. Zakres jej działania jest bardzo obszerny i obejmuje: systemy informatyczne dla jednostek służby zdrowia (szpitali, aptek itp.), systemy wspomagania diagnostyki, przetwarzanie i analiza sygnałów medycznych (np. EKG), pozyskiwanie (tomografia!), przetwarzanie i analiza obrazów medycznych, oprogramowanie aparatury medycznej, komputerowe modelowanie organizmów i leków oszczędzające badania na zwierzętach i ludziach, standardy wymiany informacji HL7, DICOM i bezpieczeństwa, wspomaganie badań naukowych.
Komputery od dawna wspomagają administracyjną pracę szpitala. Usprawniają prowadzenie ewidencji pacjentów, zarządzanie ruchem chorych, ewidencję i rozliczanie usług medycznych, harmonogramowanie pracy personelu i sprzętu medycznego, komputeryzację działania szpitalnej apteki, kuchni, pralni i innych działów pomocniczych itp. Są one elementem wspomagającym bieżącą pracę lekarzy - tworzą części aparatury medycznej, pomagają w diagnostyce i poradnictwie. Wielokrotnie potwierdziły swoją przydatność. To wyjaśnia, dlaczego warto rozwijać informatykę medyczną.
Medycyna, zwłaszcza w obszarze diagnostyki, dotyczy w znacznym stopniu problemów związanych z pozyskiwaniem, przetwarzaniem, integrowaniem, analizą i wizualizacją danych, informacji i (rzadziej) wiedzy. Postęp w dziedzinie informatyki sprawia, że coraz łatwiejsza jest szybka i trafna diagnoza - coraz więcej działań i procesów w służbie zdrowia wykonywanych jest obecnie przy znaczącym udziale komputerów.
Informatyzacja polskiej służby zdrowia przyspiesza. Mamy już elektroniczne zwolnienia lekarskie, e-recepty oraz e-skierowania. Musimy to rozwijać, bo potrzebujących pomocy medycznej jest z roku na rok coraz więcej, a osób potrafiących owej pomocy udzielić coraz mniej. Informatyzacja polskiej służby zdrowia jest więc konieczna. Jesteśmy ruchliwi, zmieniamy miejsca pracy i adresy. Mobilność ta często skutkuje brakiem pełnych informacji na temat przebytych chorób. Informatyczne bazy danych, bezpieczne i dostępne dla wszystkich upoważnionych, mogą i powinny tu bardzo pomagać.
Zdrowie jest stanem, którego nie można kupić, a który raz utracony często jest trudny do odzyskania. Boimy się o stan zdrowia swój i swoich bliskich, chcielibyśmy utrzymać je w dobrej kondycji jak najdłużej. Jesteśmy w stanie oddać wiele w zamian za chociażby obietnicę powrotu do zdrowia. Wyzwań nie brakuje, a na opiekę medyczną co roku jest przekazywana ogromna część produktu krajowego. To dobrze!
Wyzwaniem podczas informatyzacji służby zdrowia jest odpowiednie przygotowanie personelu. Duża część pracowników szpitali, przychodni i innych instytucji zajmujących się szeroko pojętym leczeniem i pomaganiem ludziom zdobywała wykształcenie medyczne w czasach, kiedy umiejętności programowania i używania komputerów były lekceważone. Wiem coś o tym, bo pracowałem przez rok w Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego, wykładałem informatykę dla przyszłych lekarzy i widziałem na-stawienie ich samych i władz uczelni do tej problematyki.
Uruchomienie studiów w zakresie Informatyki medycznej na AGH wszystkich problemów nie rozwiąże, ale będzie zdecydowanie krokiem w dobrą stronę.