Problem techniczny w sądzie w sprawie „Kaczyński kontra Wałęsa”
Wejściówki dla dziennikarzy, obecność policji oraz specjalna wideokonferencja. W takich warunkach w środę odbyć się miała rozprawa w procesie, w którym Jarosław Kaczyński pozwał Lecha Wałęsę. Plany pokrzyżowały jednak problemy techniczne w gdańskim Sądzie Okręgowym.
Nie udało się wczoraj sędzi Weronice Klawonn wysłuchać stron w głośnym procesie, w którym Jarosław Kaczyński pozwał Lecha Wałęsę. Na sądowej sali, w związku z problemami ze zdrowiem, nie pojawił się były prezydent. Z prezesem PiS udało się połączyć za pośrednictwem wideokonferencji. Pojawiły się jednak problemy techniczne związane z bardzo kiepską jakością dźwięku. Uniemożliwiły one wysłuchanie Jarosława Kaczyńskiego, który stawił się w sądzie w Warszawie.
W dalszej części artykułu przeczytasz m.in.:
- Dlaczego Lech Wałęsa nie stawił się w sądzie?
- Na czym polegały problemy techniczne?
- Na kiedy zaplanowano kolejną rozprawę?
- Dlaczego pełnomocnik LechaWałesy upiera się, aby doszło do bezpośredniego przesłuchania stron?
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień