PRL znika, ale nie wszędzie
Samorządowcy z Łódzkiego rzutem na taśmę zmieniają nazwy ulic związane z komunizmem. Tam, gdzie tego nie zrobiono, po 2 września nowe nazwy będzie nadawał wojewoda łódzki.
Sobota to ostatni dzień, w którym samorządy mogą zmienić nazwy ulic i placów związane z PRL i komunizmem. Nie wszędzie jednak takie nazwy zostały zdekomunizowane. Od poniedziałku będzie mógł to zrobić wojewoda rozporządzeniami zastępczymi.
Wczoraj rzutem na taśmę przed ustawowym terminem piotrkowscy radni zmienili nazwę ul. Lucjana Rudnickiego, działacza Komunistycznej Partii Polski, na piastowskiego księcia Leszka Białego.
Także wczoraj radni Szadku (pow. zduńskowolski) zmienili nazwę ul. 40-lecia PRL w Szadkowicach Ogrodzimiu. Teraz to ul. Wiśniowa, a nazwę wybrali jej mieszkańcy.
Dziś zmiany nazw trzech ulic będą głosować radni Bełchatowa. Chodzi o ul. 9 Maja, 19 Stycznia i Józefa Wieczorkiewicza, lokalnego działacza z czasów PRL. Radni wybierać będą z propozycji lokalnych stowarzyszeń i mieszkańców. Także dzisiaj zmiany nazw mają głosować radni Złoczewa (pow. sieradzki). Ulica 20-lecia PRL będzie ul. 20-lecia Międzywojennego, ul. Janka Krasickiego zostanie ul. Ignacego Krasickiego, ul. 9 Maja zostanie przemianowana na ul. 9 Maja Dzień Europejski, a ul. 22 Lipca będzie od dziś Klasztorną.
Ustawa o zakazie propagowania komunizmu lub innego ustroju totalitarnego, m.in. poprzez nazwy ulic i placów, weszła w życie 2 września 2016 r. i dała samorządom rok na zmiany patronatów. IPN szacował, że zmienić trzeba 1,5 tys. nazw w kraju. I przez ten rok, a głównie w ciągu ostatnich miesięcy, w miastach i gminach woj. łódzkiego samorządy zmieniły blisko 50 nazw. Np. pięć nazw ulic zmieniono w Pajęcznie. Po konsultacjach z mieszkańcami ul. gen. Świerczewskiego zmieniono na ul. kard. Wyszyńskiego, 22 lipca na Rekreacyjną, 35-lecia PRL na Wspólną, 17 Stycznia na Paderewskiego. Park im. Świerczewskiego jest dziś parkiem im. rotmistrza Pileckiego.
Sześć ulic zmieniło patronów w Sieradzu, a w przypadku dwóch kolejnych ulic zmieniono uzasadnienia: ul. Braterstwa Broni upamiętnia dziś sojusz polsko-aliancki, ul. Partyzantów symbolizuje teraz żołnierzy konspiracji walczących z niemieckim i sowieckim okupantem.
Pięciu patronatów wymieniono w Skierniewicach. W Tomaszowie zmieniono dwie nazwy ulic oraz ronda, a w Opocznie radni (podobnie jak w Złoczewie) Janka Krasickiego zastąpili Ignacym Krasickim, ul. Przodowników Pracy jest teraz ul. Kamienną, a al. Armii Ludowej ze względu na przebieg została podzielona na dwie krótsze: Armii Andersa i Witolda Pileckiego.
W pow. radomszczańskim wszystkie gminy zmieniły nazwy ulic kojarzonych z PRL. Nie ma już m.in. 22 Lipca w Strzałkowie. Mieszkańcy i samorządowcy nie chcieli zmieniać tej nazwy. Tłumaczono, że 22 Lipca nie musi kojarzyć się jednoznacznie z Manifestem PKWN, a może z rocznicą nadania konstytucji Księstwu Warszawskiemu. Nazwę zmieniono jednak na ul. ks. Stefana Korala, proboszcza parafii w Strzałkowie.
Ale nie wszędzie do wymiany patronów doszło. Wieluń konsultował z IPN zmianę nazw dwóch ulic, m.in. 18 Stycznia, symbolizującą wejście do miasta Armii Czerwonej. IPN doradził zmianę nazwy, ale w konsultacjach społecznych większość mieszkańców była przeciw. Nie zgodziła się też Rada Miejska.
- Ktoś nas wyzwolił, akurat była to Armia Czerwona. Amerykanie się spóźnili. Można zmieniać nazwy, ale nie pod naciskiem politycznym - stwierdził wtedy radny Janusz Ciosek.
W Łodzi przewodniczący Rady Miejskiej Tomasz Kacprzak (PO) konsultował z IPN m.in. nazwę ul. Michaliny Tatarkówny-Majkowskiej, byłej I sekretarz PZPR w Łodzi, ale mimo opinii, że ta i kilka innych nazw kwalifikuje się do zmiany, radni żadnych uchwał nie podjęli.
Dopiero 4 września, dwa dni po ustawowym terminie, radni Ruśca (pow. bełchatowski) będą głosować zmianę ul. Świerczewskiego na Sosnową i jest ciekawe, jak do tego podejdzie wojewoda: niby po terminie, ale jeśli radni będą „za”, to ustawie stanie się zadość. Nad tym, czy zmieniać nazwy dwóch ulic, zastanawiano się w Zelowie (pow. bełchatowski). Chodziło o ul. Tadeusza Kunickiego (generał LWP) i Stefana Chrapkiewicza (dyrektor zelowskich zakładów bawełnianych w czasach PRL).
- Uznaliśmy, że nie ma powodów, żeby zmieniać te nazwy - mówi Urszula Świerczyńska, burmistrz Zelowa. - Jeśli służby wojewody będą miały wątpliwości, jesteśmy otwarci na rozmowy.
Do rozmów może jednak nie dojść. Ustawa od 2 września daje kompetencje do zmian nazw wojewodzie za pomocą zarządzeń zastępczych. Wojewoda łódzki Zbigniew Rau w lipcu apelował do ponad 50 samorządów w województwie, by same „wyrugowały z przestrzeni publicznej symbole systemu totalitarnego”, czyli zastosowały się do ustawy. Bo w przeciwnym razie zrobi to za nie.
Ustawa nie obliguje mieszkańców ulic, których nazwy są zmieniane, do wymiany dokumentów.
wsp.: ed, pg, mk, wola, bis, burz, jaga, tyka, ts