Pride of Poland. Urodzinowe zamieszanie wokół aukcji koni arabskich
Dochodzę do wniosku, że są środowiska, którym bardzo by zależało na tym, by nic z tego nie wyszło - tak minister rolnictwa odpowiada na krytykę planowanej aukcji w Janowie Podlaskim.
Chodzi oczywiście o sierpniową Pride of Poland w stadninie koni w Janowie Podlaskim. Sławna aukcja (wcześniej pod innymi nazwami) odbędzie po raz 50. A kierownictwu stadniny i Ministerstwu Rolnictwa zależy, aby wrócić do dobrego wizerunku imprezy sprzed 2016 r.

Do tego momentu stadnina działała bez większych zastrzeżeń, zarabiała pieniądze, a aukcja była świętem miłośników koni. Ale po tym, kiedy PiS wyrzucił z pracy wieloletniego prezesa, zaczęło dziać się gorzej. Jeszcze w 2015 roku stadnina miała ponad 3 mln zł zysku. Bilans za 2017 wskazuje 1,7 mln zł straty.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień