Prezydent pisze swoją historię
Andrzej Duda z mozołem buduje swoją prezydenturę. Zaskoczył PiS zawetowaniem dwóch ustaw zmieniających sądownictwo.
Postawił się ministrowi obrony i święto Wojska Polskiego odbyło się bez nominacji generalskich. Kwestią czasu dla kogoś, kto mówił, że będzie kroczył ścieżką prezydenta Lecha Kaczyńskiego, było sięgnięcie po politykę historyczną. To musiał być znaczący symbol. Andrzej Duda będzie pierwszym prezydentem, który rocznicę wybuchu II wojny światowej będzie o świcie obchodził w Wieluniu. Premier będzie na Westerplatte. Prezydent pewnie będzie mówił o niewinnych ofiarach cywilnych, a premier będzie na uroczystościach związanych z operacją militarną. Podkreślanie tych odrębności to tylko wychodzenie prezydenta z cienia pióra, którym podpisywał ustawy PiS, czy jednak krok w stronę partii prezydenckiej? Czy wicepremier Jarosław Gowin, który ma stanąć 1 września u boku prezydenta, to przypadek? W każdym razie Wieluń na pewno zyska.