Zaproszenie opozycji na środowe rozmowy ws. TK zostało odrzucone przez PiS. – Marszałek zwołał zebranie na wtorek – poinformował prezes PiS.
Jesteśmy dobrej myśli, chcemy rozmawiać i mam nadzieję, że opozycja z tego skorzysta – podkreślił Jarosław Kaczyński na specjalnie zwołanej konferencji prasowej. Prezes wyjaśnił, że to Marek Kuchciński jest gospodarzem Sejmu i to do niego należy inicjatywa zwoływania zebrań szefów klubów parlamentarnych. – Na jego wezwanie powinni się stawić wszyscy, ja na pewno się pojawię – podkreślił.
Tym samym Kaczyński odrzucił zaproszenie na spotkanie wystosowane przez liderów trzech partii opozycyjnych. W miniony weekend Grzegorz Schetyna, Władysław Kosiniak-Kamysz i Ryszard Petru zaprosili na środę na godzinę 15 pozostałych liderów klubów parlamentarnych.
– 18 maja z wielu powodów jest terminem dla Prawa i Sprawiedliwości i dla kierownictwa Prawa i Sprawiedliwości nie do zaakceptowania. Nie jest żadną tajemnicą, że 18 maja jest przynajmniej kilka powodów, dla których to spotkanie jest niemożliwe– wyjaśniał wtedy wicemarszałek Sejmu Joachim Brudziński, nawiązując do miesięcznicy pochówku pary prezydenckiej w Katedrze Królewskiej na Wawelu. Od niemal sześciu lat Jarosław Kaczyński co miesiąc odwiedza tego dnia grób brata i bratowej.
Bardziej pozytywnie do propozycji spotkania w środę odnosił się rzecznik klubu Kukiz’15 Jakub Kulesza. – Warto wykorzystać każdą okazję do rozwiązania sporu, pomimo naszej krytycznej oceny co do intencji wszystkich stron tego konfliktu. Uważamy, że warto wziąć udział w spotkaniu, pod warunkiem że będą na nim także media. Dzięki temu nikt nie zafałszuje obrazu z tego spotkania – stwierdził Kulesza, nawiązując do decyzji, jaką odnośnie do spotkań ws. kryzysu konstytucyjnego podjął lider ruchu Paweł Kukiz.
Wychodząc z propozycją środowego spotkania, politycy opozycji zaznaczyli, że na kolejne spotkanie marszałka Kuchcińskiego się nie stawią.
– Nie chcemy przeżywać tego, z czym mieliśmy do czynienia kilka tygodni temu, kiedy tak naprawdę marszałek Kuchciński zorganizował nam spotkanie z ciekawym człowiekiem, z prezesem Jarosławem Kaczyńskim, który podsumowywał głosy wszystkich uczestników. My chcemy rozmawiać o rozwiązywaniu problemów, które są w polskim parlamencie, chcemy to robić w sposób podmiotowy – tłumaczył Grzegorz Schetyna.
Z kolei Jarosław Kaczyński na poniedziałkowej konferencji nazwał zaproszenie opozycji „próbą wprowadzenia wszystkich w swoją narrację”. – Tego rodzaju próby będą oczywiście odrzucane, bo nie mają żadnego sensu – podkreślił, określając ruch ze strony opozycji prostymi chwytami politycznymi, mającymi na celu przejęcie inicjatywy i obciążenie PiS odmową udziału w spotkaniu.
Prezes partii rządzącej przekonywał również, że w ten sposób jego konkurenci polityczni próbowali odwrócić uwagę opinii publicznej od zaprezentowanego w ostatni piątek w Sejmie tzw. audytu rządów PO-PSL.
– Był on miażdżący dla całej opozycji, zawierał setki faktów kompromitujących poprzednią władzę. A teraz szukają pobocznych tematów, żeby to przykryć – tłumaczył.