Premier zapewnia, że program „Rodzina 500 plus” ruszy zgodnie z planem
Rząd uspokaja, że sztandarowy program Prawa i Sprawiedliwości będzie realizowany i przyczyni się do rozwoju samorządów
Za dwa tygodnie rusza sztandarowy program rządu Prawa i Sprawiedliwości „Rodzina 500 plus” i rząd chce zapewnić, że wszystko zostanie zapięte na ostatni guzik, a wypłaty będą realizowane zgodnie z planem. Na poniedziałkowym spotkaniu z prezydentami miast i wojewodami premier Beata Szydło zapewniła też, że program będzie „zastrzykiem dla gospodarki”.
Cały czas jednak pojawiają się wątpliwości. Dotyczą m.in. tego, że może zabraknąć pieniędzy na jego sfinansowanie i to, że szkolenia dla samorządów mogą się okazać niewystarczające do tego, aby z wypłatami ruszyć już od początku kwietnia.
Premier Beata Szydło zapewniła, że wszystko przebiega zgodnie z planem i program zacznie obowiązywać od 1 kwietnia. Podsumowała także program szkoleń dla samorządów.
Zapewniła, że pieniądze bez żadnych przeszkód będą wypłacane wszystkim, którym przysługują. Teraz największy ciężar spocznie na samorządach, bo to one będą odpowiadać za wypłacanie pieniędzy. Według Beaty Szydło nie jest to powód do obaw, bo zostali oni odpowiednio przeszkoleni. - Zróbmy wszystko, aby program był realizowany bez problemów - apelowała premier do samorządowców obecnych na spotkaniu.
Ci mieli jednak wiele obaw. - Przede wszystkim obawiamy się tego, że znów serwuje nam się fajerwerki i oczekuje się, że znów to my będziemy je realizować. To są często bardzo istotne, ale i abstrakcyjne pomysły rządzących - komentował prezydent Słupska Robert Biedroń. Dodał, że obecnie wszystkie zadania zlecone samorządom przez rząd nie są w pełni finansowane.
- I to są nasze główne obawy. Że znów zabraknie środków, a mieszkańcy po nie przyjdą i będziemy musieli dokładać do tego programu z własnego budżetu. A nas na to nie stać! Słupsk jest zadłużony na 260 mln zł. Te obawy artykułowaliśmy podczas spotkania - wskazywał Biedroń. Poinformował, że na dwa tygodnie przed startem programu „500 plus” urzędnicy nadal nie mają nakładek informatycznych do programów komputerowych, na których będą pracować. - I nasi urzędnicy nie wiedzą, kiedy to do nich trafi, kiedy będą mogli przetrenować obsługę tego programu. Nadal nie wiemy też, jaka będzie ostateczna liczba dzieci, które do programu będą się kwalifikowały. Dane są często szacunkowe. Nadal mamy też obawy, co do dotacji 1,5-2 proc. na obsługę programu. Wielu z nas uważa, że to nie jest wystarczający poziom - ubolewał Robert Biedroń. - Pani premier wysłuchała tych wątpliwości. Widać było, że chce słuchać. Mam nadzieję, że jak najszybciej wróci do nas z konkretnymi rozwiązaniami - skwitował.
Rząd zapewnia, że wnioski o wypłaty w programie będzie można składać nie tylko w kwietniu, ale także w maju i czerwcu. Nawet jeśli zostanie złożony nieco później, wypłata za zaległe miesiące zostanie wyrównana.
W ubiegłym tygodniu zakończyły się szkolenia dla pracowników samorządów i podpisano porozumienie pomiędzy PKO BP a ministerstwem. Od tej pory można składać wnioski o świadczenie przez internet i bankowość elektroniczną.
Wydano także specjalny podręcznik instruktażowy objaśniający, jak wypłacać i pobierać świadczenia z programu „500 plus”. W każdym województwie i w ministerstwie uruchomiono specjalną infolinię, gdzie można uzyskać informacje na temat programu.
Projekt PiS zakłada, że świadczenie w wysokości 500 zł na drugie i kolejne dziecko otrzyma każda rodzina, bez względu na dochody. Rodziny z jednym dzieckiem będą musiały spełnić kryterium dochodowe 800 zł na osobę w rodzinie lub 1,2 tys. zł w przypadku dzieci niepełnosprawnych. Pieniądze będą wypłacane do ukończenia przez dziecko 18 lat.
Autorzy: Damian Witek, Ewelina Oleksy