Pracownicy skarbówki i celnicy do lustracji
Do końca marca, urodzeni przed 1 sierpnia 1972 r. pracownicy i funkcjonariusze służb skarbowych, kontroli skarbowej i służby celnej, obecnie Krajowej Administracji Skarbowej, muszą złożyć oświadczenia lustracyjne.
Pracownicy i współpracownicy organów bezpieczeństwa w latach 1944 - 1990 stracą pracę. Tak samo stanie się z osobami, które w terminie nie złożą oświadczenia lustracyjnego. Według nieoficjalnych szacunków, takie dokumenty będzie musiała złożyć połowa urzędników i funkcjonariuszy KAS.
- Ze względu na to, że termin składania oświadczeń mija 31 marca 2017 r. na chwilę obecną nie jest możliwe wskazanie, ile dokładnie zostanie złożonych oświadczeń lustracyjnych - informuje Edyta Furman, rzecznik Izby Administracji Skarbowej w Rzeszowie.
Ponadto do końca maja każdy pracownik i funkcjonariusz KAS ma otrzymać propozycję nowych warunków pracy.
- Na początek lustracją wyczyszczą szeregi m.in. z byłych esbeków. Nie jest tajemnicą, że w latach 80. wielu esbeków przechodziło do skarbówki i urzędów celnych. Dla lepszych pieniędzy, spokojniejszej pracy. Później doszli jeszcze negatywnie zweryfikowani. Ilu z nich pracuje do dzisiaj? Trudno powiedzieć. Starszych jest niewielu, ale sporo 50-latków z powodu swojej przeszłości straci pracę - mówią anonimowo obecni pracownicy KAS z Przemyśla.
W Podkarpackiem, w jednostkach KAS zatrudnionych oraz pełniących służbę jest 3479 osób. Każda z osób, która urodziła się przed 1 sierpnia 1972 r., do końca marca musi złożyć oświadczenie lustracyjnej. Jeżeli była pracownikiem lub świadomym i tajnym współpracownikiem organów bezpieczeństwa w latach 1944 - 1990 straci pracę. Tak samo jak osoby, które odmówią złożenia oświadczenia lustracyjnego. Dyskwalifikuje również praca lub współpraca w Służbie Bezpieczeństwa i innych jednostkach Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, które zostały rozwiązane z chwilą utworzenia Urzędu Ochrony Państwa. Także m.in. w zwiadzie Wojsk Ochrony Pogranicza, Informacji Wojskowej, Wojskowej Służbie Wewnętrznej, Akademii Spraw Wewnętrznych, Zarządzie II Sztabu Generalnego Wojska Polskiego i innych.
- Ze względu na to, że termin składania oświadczeń mija 31 marca 2017 r. na chwilę obecną nie jest możliwe wskazanie, ile zostanie złożonych oświadczeń lustracyjnych - wyjaśnia Edyta Furman, rzecznik Izby Administracji Skarbowej w Rzeszowie.
Więcej osób obawia się nowych propozycji pracy w KAS, które w okresie przejściowym, czyli do końca maja, każdy ma otrzymać.
- Panuje ogólne przygnębienie. Wiele osób nie jest pewnych, czy nadal będzie pracować. Bo co z tego, że jest dobrym pracownikiem, skoro będzie „musiał” zwolnić miejsce dla kogoś nowego. W Przemyślu od dawna mówi się, że tych „nowych” szykuje się całkiem sporo. Co zrobić, gdy otrzyma się propozycję pracy np. na północy Polski?
- pyta przemyski celnik.
Dodaje, że sytuacja przypomina tę z celnikami alokowanymi z zachodniej granicy, po tym, jak Polska weszła w struktury Unii Europejskiej.
- Wtedy wielu celników nie chciało się przenosić na drugi koniec kraju. To były dramaty ich rodzin. Jednak władza nami zbytnio się nie przejmowała: nie chcesz być celnikiem, to znajdź sobie inną pracę. Teraz może być podobnie - mówi przemyślanin.
- Nie przewiduje się zmniejszenia zatrudnienia, ale należy mieć na uwadze ustawowe ograniczenia wynikające z przepisów ustawy wprowadzającej ustawę o KAS - dodaje rzecznik Edyta Furman.