Prace na Starym Rynku w Słupsku. Odkryli ratusz ze średniowiecza
Na Starym Rynku w Słupsku podczas wykopalisk odkryto, że poszukiwane fundamenty ratusza z końca XVIII wieku... nie istnieją.
Prawdopodobnie na początku XX wieku rozebrano budowlę doszczętnie, z fundamentami włącznie. Jednak w piątek, 4 sierpnia, podczas dalszych prac wykopaliskowych odkryto fundamenty starszego ratusza. Ceglany budynek został wybudowany w średniowieczu i stał w tym samym miejscu do końca XVIII wieku.
- Z archeologicznego punktu widzenia to odkrycie jest znacznie cenniejsze. O budynku ratusza z XVIII wieku, którego fundamentów pierwotnie szukaliśmy, wiemy prawie wszystko. Zachowały się plany, opisy, fotografie, pocztówki i tak dalej. Natomiast o ratuszu ze średniowiecza nie wiemy praktycznie nic - mówi Maciej Marczewski, kierownik badań archeologicznych, prowadzonych na terenie Starego Rynku.
Udało się odkryć całe podpiwniczenie średniowiecznego ratusza wraz ze sporym fragmentem jego dawnych murów. Fundamenty zostały jednak częściowo uszkodzone przez studnie, które zostały zainstalowane na czterech rogach późniejszego ratusza z końca XVIII wieku. W studniach tych również planuje się wykopy, jednak archeologowie nie spodziewają się tam nadzwyczajnych odkryć.
Oprócz samych fundamentów średniowiecznej budowli, odkryto również fragmenty podpiwniczeń niezbyt masywnych budynków, które prawdopodobnie stanowiły przybudówki do głównego gmachu ratusza. Badania nowo odkrytych fragmentów pomogą w stworzeniu wizualizacji, dzięki której z dużym prawdopodobieństwem będzie można odtworzyć wygląd średniowiecznego ratusza. Jak zaznacza kierownik badań, dalsze prace będą znacznie trudniejsze. Im głębiej się kopie, tym bardziej cofa się w czasie i trudniej prowadzi się prace badawcze. W tej chwili wykopy mają około 1,5 metra głębokości i panuje się je jeszcze pogłębiać. Póki co wykonano te najprostsze prace, czyli dokopanie się do właściwych warstw ziemi. Aktualny status postępu prac badawczych nie pozwala jeszcze na sprecyzowanie daty, w której wzniesiono średniowieczny ratusz.
Przez siatkę ogrodzenia turyści i mieszkańcy Słupska mogli dostrzec pracowników wykopalisk używających wykrywaczy metalu. Pomagali im w tym członkowie stowarzyszenia historyczno-eksploracyjnego „Gryf” ze Słupska. Dzięki pracom z użyciem tych urządzeń odkryto około 120 zabytków ruchomych. Są wśród nich monety, sprzączki oraz plomby celne i tekstylne. Ponadto znaleziono szklane stemple z butelek i sporo ceramiki z różnych okresów. Wszystkie te przedmioty pochodzą głównie z XVIII wieku, najprawdopodobniej mogą to być pozostałości po rozbiórce nowożytnego ratusza. Wszystkie te drobne przedmioty zostaną przekazane do Muzeum Pomorza Środkowego w Słupsku. Zdaniem archeologów wzbogacą one muzealne zbiory, ponieważ niewiele przedmiotów z tego czasu znajduje się w jego kolekcji.
Zakończenie prac archeologicznych datuje się na 26 października. Nie wiadomo jednak, czy ta data nie ulegnie zmianie. Podobne wątpliwości wzbudza również przyszłość Starego Rynku - nie wiadomo, czy odkryte fundamenty zostaną wyeksponowane i czy zdemontowana fontanna wróci na swoje dawne miejsce. To pytanie skierowaliśmy do Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków.
- Myślę, że dopiero w ciągu dwóch tygodni będzie wiadomo, co z tym zrobić. Przede wszystkim jesteśmy zaskoczeni tym, że nie zachowały się żadne fragmenty ratusza z XVIII w. i także tym, że podczas jego budowy nie rozebrano średniowiecznych fundamentów. Ta sytuacja rozwiała wszelkie plany dotyczące tego miejsca. Nie wiadomo, jaką koncepcję ostatecznie będzie miał urząd miasta. Kierunek dalszych planów na pewno wyznaczą kontynuowane prace archeologiczno-badawcze - mówi Krystyna Mazurkiewicz - Palacz z Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków.
Karolina Chalecka z UM Słupsk potwierdza, że przyszłość sylwetki Starego Rynku rozstrzygnie postęp prac archeologicznych, zaś o ostatecznym kształcie Starego Rynku zadecyduje konkurs architektoniczny.
Dzisiaj mieszkańcy i turyści mogą obserwować postępujące prace poprzez siatkę ogrodzeniową. Na płocie okalającym teren wykopalisk zawieszono tablice z fotografiami, na których można przeczytać historię Starego Rynku. Zarówno tablice, jak i to, co dzieje się za płotem, przyciąga zainteresowanych, których obecność na słupskiej starówce można zaobserwować praktycznie w każdej chwili.
Przypomnijmy, że prace archeologiczne na Starym Rynku trwają od 19 lipca. Poprzedził je demontaż fontanny, której los wciąż stoi pod znakiem zapytania. Najbliższe dni być może wyklarują przyszłość tego miejsca. Póki co w centrum Słupska samorzutnie pojawiła się atrakcja turystyczna, przyciągająca uwagę także lokalnej społeczności. Wiedza o przeszłości Starego Rynku okazuje się cenna dla każdego, a wkrótce może się pogłębić równie mocno jak dół na wykopaliskach.