Praca zdalna pojawi się w kodeksie pracy. Nowe przepisy uregulują pracę w domu? Pracodawcy mają zastrzeżenia
Rada Ministrów przyjęła projekt ustawy o zmianie Kodeksu pracy. Nowe zapisy przewidują wprowadzenie na stałe możliwości pracy zdalnej, a także regulują kwestię kontroli trzeźwości pracownika przez pracodawcę. Jak komentują organizacje pracowników i pracodawców projekt w wielu kwestiach nie jest precyzyjny.
W znowelizowanym Kodeksie pracy na stałe pojawi się kategoria pracy zdalnej, która zastąpi telepracę. Jak tłumaczy Rada Ministrów: „będzie to bardziej elastyczna forma wykonywania pracy od obecnie funkcjonującej telepracy”. Jak dotąd praca zdalna była regulowana przez ustawę o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19. Regulacja ta obowiązywała jednak tymczasowo, w związku z wystąpieniem epidemii i może być stosowana tylko w czasie obowiązywania stanu zagrożenia ogłoszonego z powodu COVID-19 oraz przez okres 3 miesięcy po jego odwołaniu.
Co zmienia nowelizacja kodeksu pracy?
Projekt ustawy przewiduje, że praca zdalna będzie mogła być uzgodniona przy zawieraniu umowy o pracę albo już w trakcie zatrudnienia - w tym drugim przypadku do zmiany umowy o pracę odnośnie miejsca wykonywania pracy nie będzie wymagana forma pisemna.
Szczegółowe zasady wykonywania pracy zdalnej mają być ustalone w porozumieniu ze związkiem zawodowym lub z przedstawicielami pracowników (jeśli w zakładzie nie działają organizacje związkowe). Jeśli takie porozumienie lub regulamin nie zostaną wypracowane, to umożliwienie pracy zdalnej może mieć miejsce również na wniosek pracownika.
Pracodawca i pracownik będą także mogli wycofać się z pracy zdalnej.
Obowiązki pracodawcy wobec pracownika na „home office” będą obejmować m.in. zapewnienie materiałów i narzędzi pracy, w tym urządzeń technicznych i pokrycia kosztów związanych z pracą zdalną. Ustalone maja być też zasady wykorzystywania przez pracownika prywatnych narzędzi w pracy. Unormowana będzie kwestia kontroli pracownika przez pracodawcę w miejscu wykonywania pracy zdalnej.
Osoba wykonująca pracę zdalną ma mieć zagwarantowane prawo do przebywania na terenie zakładu pracy na zasadach przyjętych dla ogółu pracowników.
Dla kogo praca zdalna?
Jak informuje Ministerstwo Polityki Społecznej i Rodziny, jest grupa pracowników, których wniosek o pracę zdalną co do zasady powinien zostać uwzględniony przez pracodawcę. Są to rodzice dziecka z niepełnosprawnością, pracowniczki w ciąży, osoby wychowujące dzieci do lat 4 oraz pracownicy opiekujący się osobą z niepełnosprawnością i mieszkający z nią w jednym gospodarstwie domowym.
Pracodawca będzie mógł takiemu pracownikowi odmówić pracy zdalnej tylko jeżeli jej wykonywanie nie będzie możliwe ze względu na rodzaj pracy albo organizację pracy. O przyczynie odmowy pracodawca będzie musiał poinformować pracownika.
Drugą zmianą jaką ma wprowadzić nowelizacja to możliwość kontroli trzeźwości pracowników lub kontrolę na obecność środków działających podobnie do alkoholu, gdy będzie to niezbędne do zapewnienia ochrony życia i zdrowia pracowników.
Dobrze, że jest, ale. Organizacje mają zastrzeżenia
Jak komentuje Jacek Kulik, wiceprezydent Wielkopolskiego Związku Pracodawców Lewiatan, z punktu widzenia pracodawców projekt ustawy o pracy zdalnej to niekończąca się historia.
– Dobrze, że ponad dwóch latach doczekaliśmy się jakiegokolwiek uregulowania pracy zdalnej jednak ten projekt pozostawia wiele niewiadomych – mówi Kulik. – Na przykład dotyczących rozliczenia kosztów pracy zdalnej. Optowaliśmy za tym, żeby rząd ustalił stawkę ryczałtową za dostęp do internetu i prądu w domu. Coś na wzór rozliczenia delegacji, ale projekt nie reguluje tej kwestii i przerzuca ciężar na pracodawcę.
Niejasne są też kwestie ochrony danych. – Kto będzie odpowiadał za wyciek danych? Ustawa w ogóle nie reguluje dostępu do danych osobowych – mówi Kulik.
Na kontrowersje zwraca też uwagę Stowarzyszenie Stop Nieuczciwym Pracodawcom.
– Obawiamy się oskarżeń o to, że jest to ustawa niesprawiedliwa społecznie. Urzędniczka czy pracownica biurowa będzie miała prawo zawnioskować o pracę zdalną, gdy ma w domu małe dziecko czy opiekuje się niepełnosprawnym. Nie zrobi tego już np. pracownica sektora handlowego czy opieki zdrowotnej i społecznej. Takie postawienie sprawy będzie też powodować, że kobiety z małymi dziećmi mogą nie być pożądanymi pracownicami – komentuje Małgorzata Marczulewska, prezeska stowarzyszenia.
---------------------------
Zainteresował Cię ten artykuł? Szukasz więcej tego typu treści? Chcesz przeczytać więcej artykułów z najnowszego wydania Głosu Wielkopolskiego Plus?
Wejdź na: Najnowsze materiały w serwisie Głos Wielkopolski Plus
Znajdziesz w nim artykuły z Poznania i Wielkopolski, a także Polski i świata oraz teksty magazynowe.
Przeczytasz również wywiady z ludźmi polityki, kultury i sportu, felietony oraz reportaże.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień