Poznańska senator KO, Jadwiga Rotnicka: Zmiany wymagają szczerej dyskusji ze wszystkimi członkami Platformy, a nie tylko z wybranymi
Chcę wyjaśnić tę sprawę i poruszyć temat na spotkaniu klubowym. Uważam, że jestem do tego uprawniona, ponieważ jestem członkiem partii od dawna, a także wieloletnim senatorem. Coś co się dzieje poza moimi plecami, bardzo mi się nie podoba – mówi poznańska polityczka Koalicji Obywatelskiej, senator Jadwiga Rotnicka.
Grupa parlamentarzystów Platformy Obywatelskiej i Koalicji Obywatelskiej napisała list otwarty, w którym domaga się zmian w partii. Pod listem podpisał się m.in. szef senackiego klubu KO, Marcin Bosacki, ale pani nie. Dlaczego?
Nie wiem, kto był inicjatorem tego listu. Nie znam jego treści. Informacja o nim dotarła do mnie z prasy i telewizji. Ponieważ nie znam treści listu, nie jestem jego sygnatariuszem i nie mogę się wypowiadać, czy wspieram jego treść. Jeżeli chodzi o dyskusję o tym, co dzieje się w Platformie, uważam, że powinna to być sprawa całego klubu, a nie wybranych osób.
Podpisani po listem parlamentarzyści domagają się szerokich zmian w Platformie. Piszą, że partia i Polska znalazły się w krytycznym momencie, spowodowanym m.in. pandemią. Pani zdaniem te zmiany są potrzebne?
Trudno powiedzieć. Często pandemia jest przykrywką wszystkiego, co dzieje się dobrego i złego. W każdym razie, jest to dla mnie taki wytrych. Natomiast, jeśli chodzi o to, czy partia powinna się zmienić, to ona może się zmieniać, ale wymaga to szczerej dyskusji ze wszystkimi członkami partii, a nie tylko z wybranymi. Chcę wyjaśnić tę sprawę i poruszyć temat na spotkaniu klubowym. Uważam, że jestem do tego uprawniona, ponieważ jestem członkiem partii od dawna, a także wieloletnim senatorem. Coś co się dzieje poza moimi plecami, bardzo mi się nie podoba.
Sprawa ewentualnych zmian powinna być wyjaśniana wewnątrz partii, a nie w mediach?
Media są po to, by mogły sprawę naświetlić, ale nie powinny dzielić. Takie postępowanie grupy parlamentarzystów, bez wiedzy pozostałych, daje wiele do myślenia. Albo jest to błąd taktyczny albo działanie celowe. Tak to odczytuję.
Naprawdę nie mogę się wypowiedzieć na ten temat, co przyświecało tym osobom. Jeśli mają być zmiany w partii, to one powinny być szeroko dyskutowane. Wtedy, jeśli ktoś się nie zgadza z partią, może opuścić jej szeregi.
Poseł KO, Ireneusz Raś, w rozmowie z Robertem Mazurkiem w RMF FM mówił o swoim rozczarowaniu przewodniczącym PO. Dodawał, że list jest pomarańczową kartką dla kierownictwa partii. A pani jak ocenia przewodnictwo Borysa Budki?
Na pewno jest inne niż przewodnictwo partii pod skrzydłami Grzegorza Schetyny. Inny styl działania, dużo słów i mniejszy kontakt. Borys Budka skupia się przede wszystkim na posłach.
Senat zajmie się Krajowym Planem Odbudowy. Jakich poprawek domaga się opozycja?
Właściwie kilku. Dla mnie najważniejsze są dwie. Po pierwsze, wprowadzenie preambuły, która mówi, czym ma być Krajowy Plan Odbudowy. A po drugie, zapewnienie pieniędzy dla równoległego podmiotu działania, czyli samorządu terytorialnego. Te pieniądze powinny być przeznaczone na wspomożenie gospodarki, a nie instytucji, które mają zarządzać tą gospodarką.
Wspomniany szef senackiego klubu KO, Marcin Bosacki domagał się od Bartłomieja Wróblewskiego rezygnacji z ubiegania się o urząd Rzecznika Praw Obywatelskich. Podziela pani to stanowisko?
Tak, bo to nie jest tylko jego stanowisko. Osobiście poinformowałam pana Wróblewskiego, że nie będę go wspierać i nie zagłosuję na niego. Podałam nawet powody. W moim odczuciu nie jest kandydatem, który powinien zostać Rzecznikiem Praw Obywatelskich. Przede wszystkim, jest członkiem rządzącej partii. Jego działania zaowocowały wzburzeniem kobiet i innych grup społecznych. Był to przykład działań antykonstytucyjnych, mimo że pan Wróblewski jest prawnikiem konstytucjonalistą.
-------------------------
Zainteresował Cię ten artykuł? Szukasz więcej tego typu treści? Chcesz przeczytać więcej artykułów z najnowszego wydania Głosu Wielkopolskiego Plus?
Wejdź na: Najnowsze materiały w serwisie Głos Wielkopolski Plus
Znajdziesz w nim artykuły z Poznania i Wielkopolski, a także Polski i świata oraz teksty magazynowe.
Przeczytasz również wywiady z ludźmi polityki, kultury i sportu, felietony oraz reportaże.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień