Poznańska Kolej Metropolitalna do 2021 roku połączy wielkopolskie miasta. Kolejna będzie Września?
Rozmowa z Janem Grabkowskim, starostą poznańskim i prezesem Stowarzyszenia Metropolia Poznań, na temat Poznańskiej Kolei Metropolitalnej.
Poznańska Kolej Metropolitalna działa od czerwca. Jak pan ocenia jej funkcjonowanie?
Zawsze byłem zwolennikiem stworzenia PKM i to udało się dzięki wielu samorządom. Udało nam się przekonać 41 gmin i 11 powiatów do wspólnego finansowania kolei metropolitalnej, czyli częstszych połączeń kolejowych, i to jest sukces. Jednak to w interesie mieszkańców leży, żeby pociąg jeździł co pół godziny. To daje im zupełnie inny komfort życia. PKM jest naprawdę ważnym elementem. Cztery linie, które uruchomiliśmy w czerwcu oraz trasa do Swarzędza, która działa od września, spowodują, że wiele osób zamieni auto na kolej.
To naprawdę jest możliwe do osiągnięcia?
Oczywiście. Pociągi do Wągrowca już teraz są pełne, więc trzeba myśleć o ich wydłużeniu. Mieszkańcy powinni sobie zdawać sprawę, że albo będą stali w korkach, żeby przejechać kilka kilometrów i stracą na to np. godzinę, albo wsiądą do pociągu i w tym czasie popracują, poczytają książkę czy się zdrzemną. Dlatego namawiam gorąco do korzystania z kolei.
PKM to jednak nie tylko częstsze połączenia kolejowe...
Budujemy 55 węzłów przesiadkowych, 63 parkingi Park and Ride, 74 parkingi Bike and Ride, 2000 miejsc parkingowych dla samochodów, 111 km dojazdowych ścieżek rowerowych do węzłów przesiadkowych, kupujemy 71 autobusów niskoemisyjnych. To wszystko jest w „pakiecie” z PKM. Poza tym przecież mamy wspólny bilet, bo wsiadając w pociąg, można potem pojechać w Poznaniu tramwajem czy autobusem.
Co można poprawić w kolei metropolitalnej?
Poprawy wymaga to, na co skarżą się mieszkańcy, czyli przede wszystkim kwestia braku wiaduktów i tuneli na przejazdach kolejowych. Jednak nie od razu Kraków zbudowano. Trzeba od czegoś zacząć, a pieniędzy jest mało. W Kostrzynie będzie budowany tunel, w Kobylnicy powstanie wiadukt.
A co z tunelem na Plewiskach?
Ta sprawa na razie niestety utknęła w Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska. Mamy jednak koncepcję i wiemy jak go zrobić.
Czyli kiedy realnie mógłby on powstać?
Chciałbym, żeby jak najszybciej, ale nie mogę obecnie mówić o konkretnych terminach. Jeśli RDOŚ zakończy swoje postępowanie, to wtedy będzie można określać terminy budowy.
W dalszej części rozmowy:
- Jak wygląda kwestia budowy wiaduktów na Strzeszynie?
- Kiedy PKM zostanie przedłużona do Rogoźna, Wronek, Kościana i Gniezna?
- Jak Jan Grabkowski wyobraża sobie dalszy rozwój PKM?
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień