Poznań Triathlon: CBA weszło do Wydziału Sportu Urzędu Miasta. Chodzi o zlecenia dla firmy Endu Sport
CBA zajęło się organizacją Poznań Triathlonu w roku 2015 i 2017. Chodziło o zlecenia z Wydziału Sportu Urzędu Miasta Poznania dla poznańskiej firmy Endu Sport zajmującej się organizacją triathlonu. CBA wytknęło, że urzędnicy wbrew przepisom nie wysłali zapytania ofertowego do trzech firm. Wydział Sportu UMP odpowiada, że przy organizacji tych imprez nie było możliwości, aby spełnić ten wymóg.
CBA zajmowało się sprawą w październiku i listopadzie. Analizowało organizację imprez o nazwie Poznań Triathlon w roku 2015 i 2017.
- Było to czynności analityczno-informacyjne, które zakończyliśmy pod koniec listopada
– mówi Temistokles Brodowski, rzecznik CBA.
CBA zwróciło uwagę, że na organizację obu imprez nie trzeba było organizować przetargów, bo w grę wchodziły zlecenia poniżej 30 tysięcy euro. Jednak według CBA, zgodnie z wewnętrznymi przepisami, Wydział Sportu UMP powinien skierować zapytania ofertowe do co najmniej trzech firm.
Co na to urzędnicy? Argumentują, że nie naruszyli procedur.
- W tej sprawie nie doszło do żadnego naruszenia przepisów
– zapewnia Dariusz Łapawa, kierownik w Wydziale Sportu UMP.
- CBA zwróciło uwagę na wewnętrzne rozporządzenie prezydenta Poznania, które mówi, że przy zleceniach poniżej 30 tysięcy euro należy skierować zapytania ofertowe do co najmniej trzech podmiotów. W realiach tej sprawy nie było to jednak możliwe. Organizując triathlon w Poznaniu, chcieliśmy by impreza miała zasięg światowy, a tak wielkie imprezy organizowały wtedy tylko dwa podmioty w świecie: Challenge Family oraz Iron Man. Każdy z nich miał polskiego partnera, który dysponował licencją na organizację zawodów w Polsce. Nie było trzeciego podmiotu, który moglibyśmy zapytać o cenę. W obu przypadkach zdecydowaliśmy się na wybranie Challenge Family, bo ta oferta była znacznie tańsza od konkurencyjnej firmy. Zlecenia z naszego wydziału trafiły do poznańskiej firmy Endu Sport, partnera Challenge Family.
Zobacz też: Biznesmen Piotr K., który obsługiwał triathlon, miał poważne kłopoty z prawem
CBA uznało, że nie ma podstaw do zawiadomienia prokuratury. Ale swoje zalecenia w zakresie zamówień publicznych wysłało do Wydziału Sportu oraz do Regionalnej Izby Obrachunkowej.