Poznań: Sąsiedzki spór mógł zakończyć się śmiercią. Kobietę przejechał samochód, bo... pokłóciła się z sąsiadem
Początkowo wydawało się, że to był zwyczajny sąsiedzki spór. Niewiele jednak zabrakło, by zakończył się tragedią. Leokadia S. na początku 2016 roku została potrącona przez samochód przy szpitalu MSWiA w Poznaniu. Za kierownicą siedział Krzysztof O. Zlecenie potrącenia kobiety miał otrzymać od Wojciecha K., sąsiada Leokadii S., z którym kobieta była skłócona.
Wojciech K. i Leokadia S. od lat byli sąsiadami na Podolanach. W pewnym momencie relacje między nimi zaczęły się robić coraz bardziej napięte.
Zaczęło się od drobnego sąsiedzkiego sporu, który narastał wraz z upływem czasu. Doszło nawet do sytuacji, że Wojciech K. miał zainstalować kamery skierowane na dom i garaż swojej sąsiadki. To samo zresztą miała też zrobić Leokadia S.
Tego typu sytuacje powodowały, że sąsiedzki konflikt narastał. W końcu, jak słyszymy, Wojciech K. miał nakłonić Krzysztofa O., by ten potrącił Leokadię S. samochodem. Do zdarzenia doszło kilkanaście miesięcy temu tuż przed szpitalem MSWiA w Poznaniu. Kobieta była akurat niedaleko przystanku autobusowego, kiedy uderzył w nią samochód.
Google MAPS

Leokadia S. doznała poważnych obrażeń. Przez dłuższy czas leżała w szpitalu. Ponadto wymagała kilkumiesięcznej rehabilitacji.
- Znaleźli samochód - znaleźli winnego
- Pomocnik złego sąsiada, co strzela do ludzi
O całej sprawie i jej nowych wątkach czytaj w dalszej części artykułu:
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień