Poznań objęty Parkiem Kulturowym. Musimy dbać o przestrzeń publiczną
We wtorek odbędzie się pierwsze spotkanie dotyczące Parku Kulturowego. Władze będą przekonywać, że warto dbać o przestrzeń publiczną.
Władze Poznania zapowiedziały rozpoczęcie drugiego etapu prac na Parkiem Kulturowym. Co to oznacza? Że po czasie inwentaryzacji, teraz pora na dyskusję z mieszkańcami i restauratorami, jak głębokich zmian chcą w przestrzeni publicznej na Starym Mieście.
Czym jest uchwała o Parku Kulturowym? To tzw. akt prawa miejscowego, który pozwoli uregulować wygląd przestrzeni publicznej: szyldów sklepów i restauracji, reklam zewnętrznych, ale także np. wydarzeń promocyjnych i informacji wizualnej im towarzyszącej. Przykładem może być rozdawanie choinek przez radio, które przy okazji rozstawia wielkie żółte reklamy swojej firmy. Po wprowadzeniu Parku Kulturowego będzie można to robić w ograniczonym zakresie.
Nowe prawo będzie obowiązywać na obszarze między ulicami Garbary, Podgórną, Alejami Marcinkowskiego oraz Solną i Małymi Garbarami.
Przepisy mają wejść w życie z początkiem przyszłego roku. Nie oznacza to jednak, że od 1 stycznia poznańskie Stare Miasto zmieni się nie do poznania. Zmiany będą wprowadzane stopniowo. Przedsiębiorcy będą mieli pół roku lub dłużej (tego jeszcze nie ustalono) na dostosowanie się. Miasto raczej nie da też szczegółowych wytycznych jak szyldy i reklamy mają wyglądać, ale pokaże „dobre praktyki”.
– Wskażemy miejsca i kamienice w Poznaniu, gdzie przedsiębiorcy mają estetyczne szyldy. Wzorem mogą być również ulice z innych miast np. Floriańska z Krakowa. Do takiego standardu chcemy dążyć
– mówi Mariusz Wiśniewski, zastępca prezydenta miasta.
Spotkanie w urzędzie
We wtorek o godz. 17 w Sali Białej Urzędu Miasta władze przedstawią założenia i harmonogram prac nad Parkiem Kulturowym. Kto przyjdzie do urzędu dowie się co konkretnie chce zmienić miasto.
– Wiadomo, że zmiany będą dotyczyć szyldów, reklam oraz wydarzeń publicznych, jednak to wspólnie z mieszkańcami i przedsiębiorcami chcemy wypracować kompromis, jak głęboka ma być ta ingerencja
– mówi Joanna Bielawska-Pałczyńska, miejska konserwator zabytków.
Od środy urzędnicy będą czekali na wszelkie wnioski mieszkańców w tej sprawie. Jesienią odbędą się spotkania na podstawie zebranych uwag, możliwe, że odbędą się także zajęcia warsztatowe. Uchwała może zostać przyjęta przez radnych około listopada lub grudnia.
Po co nam ten park?
Dlaczego w ogóle jest na potrzebna uchwała o Parku Kulturowym?
– Stare Miasto jest najcenniejszym fragmentem naszego miasta. Znajdują się tu fragmenty układu urbanistycznego wpisanego do rejestru zabytków, przestrzeń od 2008 r. funkcjonuje jako Pomnik Historii. Ciąży na nas odpowiedzialność za ochronę tego miejsca
– mówi Joanna Bielawska-Pałczyńska.
Wprawdzie obowiązują tu już pewne regulacje prawne: jest plan miejscowy, jest zarządzenie prezydenta odnośnie reklam, jednak władze przekonują, że nie są one tak skuteczne jak wprowadzanie uchwały o Parku Kulturowym. Z reszta podobnie zrobiły już dawno temu Kraków czy Wrocław.
– Walka z niechcianymi reklamami w tej chwili jest długotrwała ponieważ odbywa się na podstawie wymiany pism. Nowe przepisy dają konkretne narzędzia min. Straży Miejskiej, która bezpośrednio będzie karać mandatami osoby nie stosujące się do przepisów
– wyjaśnia Magdalena Kostencka-Burek, zastępca miejskiego konserwatora.
W całej sprawie chodzi także o to, by po prostu poznaniaków przekonać do tego, że o przestrzeń publiczną trzeba dbać. Miasto z pstrokatymi, stojącymi bez ładu reklamami, płachtami reklamowymi na budynkach nie jest interesujące ani dla turystów, ani inwestorów, a w końcu także dla samych mieszkańców, którzy wciąż narzekają, że w Poznaniu panuje chaos reklamowy.
Park Kulturowy powstał już m.in. we Wrocławiu:
Źródło: gazetawroclawska.pl / x-news