Poznań: Inspektor nie może wręczyć mandatu proboszczowi
Od ponad roku powiatowy inspektor nadzoru budowlanego nie może wręczyć mandatu za naruszenie przepisów prawa budowlanego proboszczowi, który podjął decyzję o wyburzeniu kościoła na Morasku. Z kolei prokuratura badająca sprawę zrównania z ziemią świątyni zawiesiła postępowanie.
26 sierpnia ubiegłego roku kilka buldożerów wjechało na jedną z działek przy ul. Franciszka Jaśkowiaka. Maszyny sprawnie zrównały z ziemią nieużytkowany kościół św. Trójcy, pozostawiając po sobie sterty cegieł.
– Zabrakło kilku tygodni, by ten obiekt został wpisany do rejestru zabytków
- mówił zaraz po zburzeniu obiektu Dariusz Jagodziński, prezes Stowarzyszenia Kulturalnego im. Wojciecha Bogusławskiego. Część mieszkańców była oburzona tym, bowiem świątynię budowali ich przodkowie w latach 30. XX wieku.
Własnością parafii obiekt stał się w latach 80., niestety dopiero po 2006 r., kiedy znajdował się już w złym stanie, działać zaczęli społecznicy. Walka ta mogła przynieść efekty, ponieważ z początkiem 2017 r. rozpoczęły się starania o wpis kościoła do rejestru zabytków. Sprawa wyburzenia obiektu sakralnego odbiła się szerokim echem w całym kraju, dlatego szybko postanowiła zareagować poznańska kuria.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień