Poznań: Czy szpital MSWiA stanie się centrum medycznym dla amerykańskiej załogi Fortu Trump? Zyskają na tym polscy mundurowi i miasto
Poznań stoi przed prestiżową szansą posiadania szpitala na międzynarodowym poziomie, jeśli znajdą się pieniądze na przeprowadzenie rozpoczętych już inwestycji. Ten szpital mógłby - i właściwie miałby - zapewnić opiekę lekarską m.in. dla żołnierzy amerykańskich, którzy już są w Polsce i którzy wejdą tu w skład kontyngentu „Fort Trump”.
Szpital MSWiA podpisał w poniedziałek umowę na obsługę medyczną szczytu Bałkanów Zachodnich. Został więc wybrany do zabezpieczenia medycznego spotkania najwyższej rangi. To tylko początek – mówi się, że ma duże szanse na ważny kontrakt związany z zabezpieczeniem leczenia żołnierzy amerykańskich, stacjonujących w Polsce. Poznaniem już interesuje się agencja ubezpieczeniowa z Londynu, która odpowiada za organizację leczenia żołnierzy USA, a która pozytywnie oceniła pierwsze przypadki kierowania chorych do stolicy Wielkopolski, a nie do Niemiec.
Czytaj też: Szczyt Bałkański: Do Poznania przyjadą Angela Merkel, Theresa May i Andrzej Duda. Kto jeszcze?
- W grę wchodzą pieniądze – koszty leczenia, ale przede wszystkim czas: załóżmy, że dochodzi do wypadku żołnierza na terenie Polski i musi być mu udzielona pomoc w jak najkrótszym czasie – opowiada Witold Pstrąg-Bieleński, dyrektor szpitala MSWiA w Poznaniu.
- Procedura stosowana do tej pory mówi, że rannego lub chorego trzeba odtransportować do bazy Ramstein, niedaleko miasta Ramstein – Miesenbach w zachodnich Niemczech. Gdyby jednak opiekę nad żołnierzem przejął szpital w Polsce, czas dotarcia do niego rannego byłby znacznie krótszy.
Poznański szpital sąsiaduje z lądowiskiem śmigłowców, co oznacza, że może przyjmować transportowanych lotem rannych. A dojazd z np. dowództwa amerykańskiego i jednostki przy ul. Marcelińskiej oznacza tylko przejazd w osi ulicy Niestachowskiej. Do szpitala MSWiA trafiali m.in. amerykańscy specjaliści z Krzesin, a niedawno – z Powidza.
- Już przyjęliśmy amerykańskiego żołnierza wymagającego interwencji ortopedycznej i leczenia; zapewniliśmy ponadto odpowiednie warunki zgodne z procedurami, m.in. pozwalające na obecność osób służbowo towarzyszących rannemu w czasie hospitalizacji – opowiada dyr. Witold Pstrąg-Bieleński. - Amerykanie byli bardzo zadowoleni i już otrzymaliśmy kolejne zgłoszenie z ich centrali ubezpieczeniowej w Londynie, dotyczące leczenia chorej kobiety – oficer armii USA w Polsce; trwa właśnie realizacja procedury związanej z jej sprawą.
Szpital kuje żelazo póki gorące – jest jedynym już w Wielkopolsce szpitalem służb mundurowych (nie licząc ośrodka rehabilitacyjnego w Górznie), do tego placówką wieloprofilową z m.in. czołową ortopedią, czy bardzo dobrą urologią, a na jesieni będzie mieć jeden z najbardziej nowoczesnych w Polsce bloków operacyjnych. Dyrektor już napisał wniosek o przydzielenie środków na szybkie dokończenie budowy bloku operacyjnego, przygotowanie centrum obsługi w standardzie akceptowanym przez siły zbrojne i na doposażenie sprzętowe.
- Na inwestycję potrzebujemy – wstępnie szacując 12-15 mln złotych: wówczas oddamy do użytku nowy blok operacyjny z m.in. pięcioma nowoczesnymi salami operacyjnymi – mówi dyr. Witold Pstrąg-Bieleński.
- Dotychczasowy blok i stary OIOM przerobimy na sektor przystosowany do zabezpieczenia leczenia pacjentów z sił zbrojnych, czy uczestników wydarzeń międzynarodowych odbywających się w Wielkopolsce. Mamy bardzo dobre zespoły lekarskie, gotowe biura projektowe, przygotowujemy dokładne przedstawienie potrzeb i możliwości szpitala dla rządu.
Amerykanie, którzy są żywo zainteresowani utworzeniem w Poznaniu centrum medycznego zabezpieczającego potrzeby „Fortu Trump”, wiedzą, że za szpitalem MSWiA stoi jeszcze atut możliwości bardzo szybkiego wprowadzenia w życie tego planu. Nowy blok operacyjny ma być oddany do użytku już tej jesieni, nie trzeba już budować nowych budynków, część aparatury medycznej już została zakupiona. Dyrektor szpitala MSWiA ocenia, że w ciągu około jednego roku można utworzyć tu i oddać do użytku najważniejszy szpital sił amerykańskich (i nie tylko) w Polsce.