Powstał nowy klub radnych sejmiku wojewódzkiego. „Bezpartyjni samorządowcy”. Przewodniczącym jest Łukasz Mejza. Co to oznacza dla naszego powiatu?
Skąd pomysł założenia „Bezpartyjnych samorządowców”. Czy to oznacza, że nie odnosicie się tylko do regionu lubuskiego?
Nowy klub został powołany, ponieważ chcemy budować markę, pod którą startować będziemy w kolejnych wyborach, nie tylko w Lubuskiem, ale w całej Polsce. Nazwa związana z regionem zamykała możliwość budowy jednego krajowej marki.
Jakie są wasze atuty? Czym się wyróżniacie?
Nie ogranicza nas gorset partyjny, więc będziemy realizować politykę korzystną dla mieszkańców. Jesteśmy otwarci na współpracę z każdym podmiotem, który będzie realizował interes województwa lubuskiego. To jest nasz priorytet.
Pięć osób w nowym klubie. To dużo czy mało?
To znaczna siła w sejmiku wojewódzkim. Możemy mieć wpływ na wiele spraw, które będą się działy w Lubuskiem.
Czy mieszkańcy powiatu krośnieńskiego mogą z nadzieją zerkać na nowy klub? Czy może on coś dla nich zrobić w niedalekiej przyszłości?
Jestem przewodniczącym klubu „Bezpartyjni samorządowcy” i pochodzę z terenów powiatu krośnieńskiego, więc sprawy dotyczące tego regionu są najbliższe mojemu sercu. Jak już wspominałem, jest nas aż pięcioro, mamy niemały wpływ na to, co się dzieje w sejmiku i na pewno gros spraw będzie dotyczyć tych z powiatu krośnieńskiego.
Czy wybraliście już takie tematy, którymi chcecie się zająć w pierwszej kolejności?
Jeżeli chodzi o powiat krośnieński, to obecnie najważniejszą sprawą jest obwodnica Krosna Odrzańskiego. Jest to temat ważny nie tylko dla regionu krośnieńskiego, ale dla całego województwa. Obwodnica jednak największy wpływ będzie miała na rozwój gospodarczy stolicy powiatu oraz okolic, a wielokrotnie wspominałem, jak ważna jest dla mnie gospodarka.
A inne sprawy?
Jest tego bardzo dużo. Ostatnio na posiedzeniach omawialiśmy sprawę połączeń autobusowych z Zielonej Góry do Krosna Odrzańskiego i Gubina. To drugie miasto jest niestety pomijane i nie można do tego dopuścić. Ponadto dyskutujemy też na temat połączeń kolejowych, które prowadziłyby z Zielonej Góry oraz z Gorzowa Wielkopolskiego aż do Berlina. Cały czas pracujemy bardzo ciężko. Zawsze zapewniałem, że będę blisko ludzi, dopytywał, rozmawiał i tak właśnie robię. Dlatego też zajmujemy się sprawami najbardziej dla nich istotnymi.
Dziękuję za rozmowę.