Powroty do rodzinnej wsi

Czytaj dalej
Fot. Archiwum prywatne
Łukasz Koleśnik

Powroty do rodzinnej wsi

Łukasz Koleśnik

Mało kto wie, że w Rzeczycy organizowany jest co roku zjazd, na którym poja¬wiają się byli oraz obecni mieszkańcy wsi. - To okazja do integracji - mówią rzeczycanie.

Kto znajdzie wieś, w której mieszkańcy w taki sposób się organizują? W powiecie krośnieńskim naprawdę trudno. W Rzeczycy, w gminie Maszewo, od kilku lat organizowany jest coroczny zjazd mieszkańców. Na każdej imprezie jest blisko 30 osób, którzy uwielbiają się ze sobą spotykać.

- Wielu ludzi wyprowadziło się z Rzeczycy. Teraz mieszkają np. w Gorzowie Wielkopolskim albo dalej. Jednak raz w roku wracamy do rodzinnej wsi - mówi jedna z organizatorek spotkań, Anna Sobieraj.

Zjazd trwa zawsze dwa dni. W sobotę odbywa się spotkanie towarzyskie w świetlicy wiejskiej. Natomiast w niedzielę odprawiana jest msza święta w intencji mieszkańców.

W tym roku Zjazd Rzeczycan rozpocznie się w najbliższą sobotę, 10 czerwca, o godz. 13.00. Z mieszkańcami przywita się zapewne wójt gminy Maszewo, Dariusz Jarociński, który pojawiał się na poprzednich odsłonach imprezy.

- Wszyscy jesteśmy naprawdę zintegrowani. Za przykład można dać pewną panią z Białorusi, która mieszka w Rzeczycy. Pomogła nam w remoncie świetlicy. Ponadto mamy też tam młodego i aktywnego sołtysa - opowiada pan Zenon Sokołowski, który każdego roku pojawia się na zjeździe.- Tak właściwie, to od drugiej edycji - dodaje mężczyzna, który dodatkowo prowadzi stronę internetową, poświęconą Rzeczycy i zaprasza wszystkich gości.

- Urodziłem się tam w 1949 roku. Rodzice stamtąd wyjechali, ale chętnie tam powracamy. Kiedyś wieś była praktycznie wyludniona, domy się zapadały - opowiada pan Zenon. - A teraz? Jest grupa, która wskrzesza tę miejscowość. M.in. odbudowują ogród jordanowski. Działa tam ładny sklep. Świetlica jest prześliczna. Najbardziej jednak wieś żyje podczas corocznych zjazdów mieszkańców. Można je porównywać do zjazdów studenckich - śmieje się mężczyzna.

W tym roku organizowana będzie ósma odsłona zjazdu. Goście będą przyjeżdżać już w najbliższy piątek.

- Na tym spotkaniu chcielibyśmy podziękować wójtowi za zakończenie prac remontowych przy modernizacji świetlicy wiejskiej a także wysłuchać relacji sołtysa, pana Tomasza Wożniaka z jego bieżącej działalności z bieżącego życia naszej miejscowość - informuje pani Teresa Krause, druga z organizatorek zjazdu. - Na spotkanie przybędzie także pani Jadwiga Wierdak - nasza pedagog ze Szkoły Powszechnej z Drzeniowa, aby powspominać o latach naszej edukacji - dodaje.

Wójt D. Jarociński przyznaje, że taka impreza to ewenement w gminie.

- Na jednym ze spotkań powiedziałem nawet, że w innych wioskach zazdroszczą mieszkańcom Rzeczycy takiej organizacji - mówi wójt.
Włodarz dziękował organizatorom za pomysł i realizację ciekawej imprezy.

- Inne miejscowości mogą brać przykład z Rzeczycy i podobnie się integrować - zachęca wójt.

Łukasz Koleśnik

Co robię?


Żadna tematyka mnie nie odstrasza. Biznes, polityka, sport, reportaże, fotoreportaże, relacje, newsy, historia. Dzięki temu też pogłębiam swoją wiedzę i doskonalę swoje umiejętności.


Największą satysfakcję z pracy mam wtedy, kiedy w jakiś sposób mogę pomóc. Dlatego często opisuję ludzi z problemami, chorych i potrzebujących oraz zachęcam do pomocy. I kiedy uda się pomóc nawet w najmniejszym stopniu, to jest plus. 


Działam głównie na terenie powiatu krośnieńskiego. Obecnie trzymam rękę na pulsie, jeśli chodzi o poszczególne inwestycje w regionie, jak chociażby przygotowywane podniesienie zabytkowego mostu w Krośnie Odrzańskim (Czy zabytkowy most w Krośnie Odrzańskim zostanie podniesiony w tym roku? To coraz mniej prawdopodobne), przyglądam się rozwojowi szpitala w regionie (Zachodnie Centrum Medyczne w końcu kupiło nowy rentgen do szpitala. Budynek w Gubinie doczeka się termomodernizacji).


Jak trafiłem do Gazety Lubuskiej?


W Gazecie Lubuskiej jestem zatrudniony od kwietnia 2015 roku. Wcześniej też pracowałem jak dziennikarz, głównie na terenie Gubina i okolic. Tam stawiałem też swoje pierwsze kroki w zawodzie, poznałem podstawy, złapałem kontakty.


Początkowo nie łączyłem swojej przyszłości z dziennikarstwem. Myślałem o informatyce albo aktorstwie (wiem, spory rozstrzał ;) ). Ostatecznie trafiłem jednak na studia do Wrocławia, gdzie studiowałem na kierunku Dziennikarstwo i komunikacja społeczna. Poszczęściło mi się i po studiach zacząłem pracę w zawodzie oraz trwam w nim do dziś.


O mnie


Jestem miłośnikiem piłki nożnej oraz koszykówki. Od lat zapalony kibic Borussii Dortmund. Łatwo się domyślić, że w wolnym czasie lubię oglądać mecze, ale nie tylko. Czytam książki. Głównie kryminały lub biografie. Kinomaniak. Oglądam filmy (fan Gwiezdnych Wojen, ale tych starych) i seriale (za dużo by wymieniać). Lubię czasem pobiegać (za rzadko, co po mnie widać ;) ). Tak w skrócie. To tyle :)

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.