Łukasz Koleśnik

Powróćmy jak za dawnych lat

Plac przy ulicy Walki Młodych dzisiaj. Oczywiście bez wody i znacznie się różniący od tego 86 lat temu. Fot. Crossen an der Oder Plac przy ulicy Walki Młodych dzisiaj. Oczywiście bez wody i znacznie się różniący od tego 86 lat temu.
Łukasz Koleśnik

Ileż to razy zastanawiamy się, co tu było kiedyś? Postaramy się zaspokajać tę ciekawość i odpowiadać na pytania za pomocą starych zdjęć oraz pocztówek.

Zdjęcie, które pochodzi z 1930 roku, prezentujemy dzięki uprzejmości Pawła Widczaka. Krośnianin to zapalony kolekcjoner i historyk. Swoimi zdobyczami i znaleziskami dzieli się również na portalu społecznościowym. Jedne z jego zbiorów znajdują się pod nazwą Crossen an der Oder na Facebooku. Znajdują się tam zdjęcia do 1945 r.

Przedwojenna ulica znacznie różniła się od tego, jak wygląda ona dziś. Kiedyś cała okolica dosłownie „pływała”. Krosno Odrzańskie często zmaga się z powodziami. Ta z 1930 roku była jedną z większych.

Plac przy ulicy Walki Młodych dzisiaj. Oczywiście bez wody i znacznie się różniący od tego 86 lat temu.
Crossen an der Oder Dolne Miasto często nawiedzały powodzie. Z taką mieszkańcy również zmagali się jesienią 1930 roku.

- Zdjęcie przedstawia widok od strony ulicy Walki Młodych (z niemieckiego Münchenstraße) w kierunku obecnego Krometu oraz ul. Wąskiej - wyjaśnia Paweł Widczak. - Po lewej stronie zdjęcia widać rząd nieistniejących już kamienic, po prawej fragment budynku przy obecnym placu Wolności 5. Powódź z 1930 roku spowodowała w wielu miastach duże zniszczenia. W Krośnie zalanych zostało 220 zabudowań. Rolnicy w tym rejonie musieli zmagać się w lecie z suszą. A jesienią powódź spustoszyła znaczne obszary rolne, zwłaszcza uprawy buraka cukrowego. Duża część pól i łąk została zamulona. Ogólnie rzecz biorąc, szkody na terytorium byłej Brandenburgii szacuje się na co najmniej pół miliona Reichsmark. Fotografia pochodzi z jesieni 1930 roku.

Mężczyzna na środku zdjęcia to zapewne mieszkaniec. Być może wychodził z domu , a kładka to jedyna możliwa przeprawa na suchy ląd. Powodzie często nawiedzały Krosno Odrzańskie, zwłaszcza dolną jego część.

Plac przy ulicy Walki Młodych dzisiaj. Oczywiście bez wody i znacznie się różniący od tego 86 lat temu.
Crossen an der Oder Plac przy ulicy Walki Młodych dzisiaj. Oczywiście bez wody i znacznie się różniący od tego 86 lat temu.

- Na przestrzeni wieków dolne miasto zalewane było kilka razy w ciągu wieku - informuje pan Ryszard, mieszkający w Krośnie. - Na ulicy Wąskiej był wmurowany kamień, na którym wyryto kreski poziomu wody oraz rok, w którym była powódź . Tych kresek było naprawdę sporo...

Zdjęcie z obecnych czasów jest wykonane pod innym kątem i właściwie jedynym rozpoznawalnym elementem jest kostka brukowa. Można jednak dostrzec drobniejsze elementy wspólne. Sprawdź, jakie miejsca przedstawimy w kolejnych odcinkach.

Łukasz Koleśnik

Co robię?


Żadna tematyka mnie nie odstrasza. Biznes, polityka, sport, reportaże, fotoreportaże, relacje, newsy, historia. Dzięki temu też pogłębiam swoją wiedzę i doskonalę swoje umiejętności.


Największą satysfakcję z pracy mam wtedy, kiedy w jakiś sposób mogę pomóc. Dlatego często opisuję ludzi z problemami, chorych i potrzebujących oraz zachęcam do pomocy. I kiedy uda się pomóc nawet w najmniejszym stopniu, to jest plus. 


Działam głównie na terenie powiatu krośnieńskiego. Obecnie trzymam rękę na pulsie, jeśli chodzi o poszczególne inwestycje w regionie, jak chociażby przygotowywane podniesienie zabytkowego mostu w Krośnie Odrzańskim (Czy zabytkowy most w Krośnie Odrzańskim zostanie podniesiony w tym roku? To coraz mniej prawdopodobne), przyglądam się rozwojowi szpitala w regionie (Zachodnie Centrum Medyczne w końcu kupiło nowy rentgen do szpitala. Budynek w Gubinie doczeka się termomodernizacji).


Jak trafiłem do Gazety Lubuskiej?


W Gazecie Lubuskiej jestem zatrudniony od kwietnia 2015 roku. Wcześniej też pracowałem jak dziennikarz, głównie na terenie Gubina i okolic. Tam stawiałem też swoje pierwsze kroki w zawodzie, poznałem podstawy, złapałem kontakty.


Początkowo nie łączyłem swojej przyszłości z dziennikarstwem. Myślałem o informatyce albo aktorstwie (wiem, spory rozstrzał ;) ). Ostatecznie trafiłem jednak na studia do Wrocławia, gdzie studiowałem na kierunku Dziennikarstwo i komunikacja społeczna. Poszczęściło mi się i po studiach zacząłem pracę w zawodzie oraz trwam w nim do dziś.


O mnie


Jestem miłośnikiem piłki nożnej oraz koszykówki. Od lat zapalony kibic Borussii Dortmund. Łatwo się domyślić, że w wolnym czasie lubię oglądać mecze, ale nie tylko. Czytam książki. Głównie kryminały lub biografie. Kinomaniak. Oglądam filmy (fan Gwiezdnych Wojen, ale tych starych) i seriale (za dużo by wymieniać). Lubię czasem pobiegać (za rzadko, co po mnie widać ;) ). Tak w skrócie. To tyle :)

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.