Czy Michał Deptuch miał zostać drugim wiceprzewodniczącym rady powiatu? - Nic mi o tym nie wiadomo - mówi. Ale wniosek stanął na sesji
- Sytuacja finansowa powiatu nie pozwala nam na powoływanie dodatkowych stanowisk. To po pierwsze. Po drugie, nie uważam, aby taka osoba była nam potrzebna - mówi starosta Adam Basiński. Na ostatniej sesji powiatu pojawił się wniosek, żeby w radzie powiatu był jeszcze jeden wiceprzewodniczący. Wniosek nie przeszedł, bo „za” głosowało tylko czterech radnych. Czy pomysł wróci?
- Nie widzę w składzie radnych osoby odpowiedniej do pełnienia takiego stanowiska - mówi starosta Basiński. Podkreśla, że wybrano go po to, by „chronił interesu powiatu i dbał o jego finanse”.
Tego samego zdania jest radny i były starosta Patryk Lewicki. - Nie było mnie na tej sesji z powodu choroby i obawiałem się, jaki będzie wynik głosowania... Nowy wiceprzewodniczący rady to nowe koszty. Zupełnie niepotrzebne - tłumaczy Lewicki. Według niego... nowym wiceprzewodniczącym miał zostać obecny wicestarosta i wieloletni burmistrz Sulęcina Michał Deptuch.
- Sam namawiał mnie oraz innych radnych, żeby głosowali za wnioskiem, a później, by poparli jego kandydaturę - mówi Patryk Lewicki.
Michał Deptuch jest zdziwiony takimi „pogłoskami”- Nic mi o tym nie wiadomo, żebym to ja miał być drugim wiceprzewodniczącym - ucina. Ale zauważa, że sesje nie przebiegają sprawnie. - Gdy nie ma jednego wiceprzewodniczącego, szef rady sam zostaje z prowadzeniem głosowania i zliczaniem głosów. A to przeciąga obrady - mówi Deptuch. Dodaje, że nowa funkcja nie obciążyłaby finansów powiatu. - Dodatek za nią byłby niewielki dla radnego. Poza tym tak powinno być, że jest dwóch wice - mówi.
Zapytaliśmy starostę, czy to Deptuch miał zostać wiceprzewodniczącym.- Wniosek nie przeszedł, kandydatów nie proponowano. Deptuch: - Odpowiada mi to, jaką funkcję pełnię obecnie. Zawsze służę radą, mam wieloletnie doświadczenie w samorządzie, a polityka na większą skalę mnie nie interesuje.