Powiat drawski: O tych, co przegrali wybory samorządowe. Chyba dadzą sobie radę
Zbigniew Ptak, Adam Kośmider, Michał Hypki, Stanisław Kuczyński - żegnają się z fotelami w gminach i w starostwie. Czym będą się teraz zajmować?
Dwa lata temu, w połowie kończącej się teraz kadencji, burmistrz Drawska Zbigniew Ptak był niemal murowanych faworytem na kolejną kadencję. Jednak w połowie ubiegłego roku wydarzyło się coś, czego prawie nikt się nie spodziewał. Wieloletni burmistrz Drawska został zawieszony w czynnościach przez Prokuraturę Okręgową w Szczecinie, pod zarzutem przekroczenia swoich uprawnień. Konsekwencją tego są przegrane wybory na burmistrza. Jeszcze przed wyborami Zbigniew Ptak podjął pracę nauczyciela w Szkole Podstawowej, w której pracował, zanim został burmistrzem. Czy oznacza to jego definitywny koniec jako polityka? Niekoniecznie.
Do nowej rady weszło 8 osób z jego ugrupowania „Nasza Gmina Nasz Powiat - To My”, a Zbigniew Ptak ma jeszcze szansę uzyskać mandat radnego w wyborach uzupełniających. W okręgu nr 1, w którym startował na radnego, mandat wygrał wprawdzie Krzysztof Czerwiński, jednak po tym, jak został burmistrzem, musi się go zrzec. W wyborach uzupełniających Zbigniew Ptak może ponownie wystartować. Jego przeciwnikiem będzie m.in. Andrzej Tylka inny kandydat na burmistrza „Z Drawskiem Razem”). Przypomnijmy wyniki głosowania na radnego w I turze, w okręgu nr 1: Krzysztof Czerwiński 146 głosów, Zbigniew Ptak 113 głosów, Andrzej Tylka 106 głosów, Krzysztof Lebiedź 38 głosów. Mówi się, że gdyby Zbigniew Ptak uzyskał mandat radnego, to mógłby zostać przewodniczącym rady i nadal „rozdawałby karty”.
Adam Kośmider, który przez 8 lat sprawował funkcję burmistrza Czaplinka, od daw-na jest emerytem wojskowym, i o swój byt martwić się raczej nie musi. Bez pracy pozostał natomiast Stanisław Kuczyński. Dla starosty drawskiego porażka w walce o fotel burmistrza Czaplinka z mało do tej pory znanym Marcinem Naruszewiczem, jest szczególnie bolesna. Zanim został starostą, Stanisław Kuczyński był kierownikiem biura powiatowego Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w Złocieńcu.
Po wyborze na starostę wziął urlop bezpłatny. Jednak w styczniu ubiegłego roku Mariusz Nagórski, radny powiatowy Prawa i Sprawiedliwości, powiadomił wojewodę zachodniopomorskie-go o tym, że zatrudniony w ARiMR starosta narusza zakaz łączenia funkcji starosty z pracą w administracji rządowej. Sprawa nie była jednoznaczna. Pojawiły dwie się przeciwstawne opinie prawne: jedna z Urzędu Marszałkowskiego - korzystna dla starosty, druga od wojewody mówiąca o tym, że starosta powinien zwolnić się z agencji. Ostatecznie Stanisław Kuczyński zastosował się do zaleceń wojewody i zwolnił się z ARiMR. - Z tego powodu po zakończeniu kadencji (od 16 listopada) będę bezrobotny - powiedział nam we wtorek Stanisław Kuczyński.
Michał Hypki, burmistrz Kalisza Pomorskiego, nie wie jeszcze, co będzie robił. - Na razie chciałbym odpocząć, zająć się dziećmi. Wyciszyć się. Może uda mi się wrócić do lekcji muzyki? - powiedział nam w środę.