Poślizg przy budowie drogi ekspresowej pod Bydgoszczą
Opóźnia się wydanie przez wojewodę zezwoleń na budowę trzech ostatnich odcinków budowanej pod Bydgoszczą trasy ekspresowej S5.
Ekspresową „piątką” podróżują już mieszkańcy Dolnego Śląska i Wielkopolski. Nasz region to ostatni biały punkt na mapie budowy S5. Trasa kończy się dokładnie w miejscu, gdzie zaczyna się nasze województwo. To ma się jednak zmienić - do końca 2019 roku „piątka” w naszym regionie ma być gotowa. W kwietniu br. wojewoda kujawsko-pomorski Mikołaj Bogdanowicz wydał pierwsze ZRID-y (Zezwolenie na Realizację Inwestycji Drogowej), a drogowcy zabrali się do roboty. Wiosną wojewoda zapowiadał, że do końca czerwca br. wyda w sumie dziewięć takich decyzji, dzięki którym będzie można rozpocząć wyceny nieruchomości, uruchomić wypłatę odszkodowań i faktycznie budować S5 w regionie.
Niestety, mamy początek sierpnia, a drogowcy wciąż czekają na wydanie ZRID-ów dla drugiego etapu 3. odcinka (Aleksandrowo-Tryszczyn) oraz dla odcinków 4. (Tryszczyn-Białe Błota) oraz 5. (Białe Błota-Szubin).
- Rzeczywiście, powiedzieliśmy, że ZRID-y będą do połowy roku - przyznaje wojewoda Mikołaj Bogdanowicz. - Jednak z uwagi na konsultacje z mieszkańcami i liczbę wniosków społecznych, zaszła potrzeba przeprojektowania fragmentów inwestycji, co wymagało jeszcze jednej decyzji Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska i całego postępowania.
- Faktycznie, na dwóch odcinkach tych wniosków było bardzo dużo - przyznaje Jarosław Gołębiewski, dyrektor bydgoskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. - Uznaliśmy, że są one na tyle ważne, że trzeba je wprowadzić.
- Najwięcej zmian i wniosków wpłynęło na odcinku 4. Tryszczyn-Białe Błota i odcinku 5. Białe Błota-Szubin - wyjaśnia Tomasz Okoński, rzecznik prasowy bydgoskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. - Wynika to ze specyfiki tych terenów: gęstej zabudowy mieszkalnej, dużej liczby firm i niewielkiej odległości od Bydgoszczy.
Czego dotyczyły wnioski? - Między innymi zjazdów i dojazdów do działek, dróg dojazdowych obsługujących ruch lokalny, ekranów akustycznych (żeby były lub nie), budowy chodników - odpowiada Tomasz Okoński.
Dowiedzieliśmy się, że wykonawca 3. odcinka złożył wniosek dla drugiego etapu w późniejszym terminie, w związku ze zmianą warunków dotyczących budowy wiaduktu drogowego nad istniejącą linią kolejowa PKP. - W tym miejscu kolejowy zarządca przewiduje w przyszłości duże inwestycje, dlatego konieczne było wykonanie nowej dokumentacji technicznej obiektu inżynierskiego - tłumaczy Tomasz Okoński.
W Kujawsko-Pomorskim Urzędzie Wojewódzkim usłyszeliśmy, że dwa ZRID-y będą wydane na początku sierpnia, a kolejny „trochę później”.
Pomimo poślizgu z wydawaniem przez wojewodę zezwoleń, drogowcy zapewniają, że terminy budowy trasy w naszym województwie zostaną dotrzymane.
- Do końca 2019 roku powinniśmy przejechać całą trasą S5 przez województwo kujawsko-pomorskie - usłyszeliśmy od pracowników Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
Przypomnijmy, że w Kujawsko-Pomorskiem dwujezdniowa droga ekspresowa S5 będzie miała długość 130 kilometrów, wzdłuż których powstanie 21 węzłów drogowych.
Na północno-zachodniej obwodnicy Bydgoszczy powstaną dwupoziomowe węzły w miejscowościach: Lisi Ogon, Pawłówek, Tryszczyn, Maksymilianowo oraz Aleksandrowo.
BEZ KONSULTACJI Z MIESZKAŃCAMI NIE MA TERAZ WAŻNYCH INWESTYCJI
Na etapie przygotowania dokumentacji dla drogi ekspresowej S5, drogowcy informowali mieszkańców terenów, przez które ma przebiegać trasa, o postępach prac.
- Odbywały się spotkania robocze, poświęcone budowie kujawsko-pomorskiego odcinka drogi ekspresowej, w których uczestniczyli przedstawiciele kilkudziesięciu organizacji, instytucji i firm, zaangażowanych w to wielkie drogowe przedsięwzięcie – powiedział nam Tomasz Okoński, rzecznik bydgoskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
Drogowcy uruchomili specjalne strony internetowe kontraktów oraz organizowali kampanie informacyjne dla każdego z odcinków S5.
- W związku z licznymi pytaniami dotyczącymi inwestycji, w bydgoskim oddziale GDDKiA uruchomiono dla mieszkańców specjalny Punkt Informacyjny – dodaje Tomasz Okoński. W konsultacjach uczestniczyło około pół tysiąca osób.
Poza tym do wszystkich gmin, znajdujących się trasie przebiegu drogi, GDDKiA przekazał broszury i informatory, zawierające obszerne wyjaśnienia dotyczące procedury przejmowania gruntów pod inwestycję.
- Nadzorowano wprowadzanie przez wykonawców do dokumentacji wniosków gminnych i społecznych.Dodatkowo we wszystkich gminach znajdujących się na trasie przebiegu drogi, zorganizowano Mobilne Punkty Informacyjne. Na spotkaniach z mieszkańcami przekazywane były informacje dotyczące konkretnych nieruchomości przejmowanych pod przyszłą inwestycję. Spływały też kolejne wnioski społeczne – słyszymy w GDDKiA.
Inwestorzy trasy organizowali też spotkania informacyjne ze wszystkimi zarządcami dróg w zakresie możliwości wykorzystywania istniejących dróg na potrzeby budowy S5.