Poseł musi być w kontakcie
Część posłów debiutantów znalazła już siedziby na swoje biura, inni remontują albo dopiero szukają. Zapewniają, że będą regularnie spotykać się z mieszkańcami. Czy tak będzie? Sprawdzimy.
Paweł Skutecki, bydgoski poseł „Kukiz 15”, „odziedziczył” swoje biuro po byłym już pośle Łukaszu Krupie. Urzęduje przy ul. Focha 10/7 w Bydgoszczy.
- To był zbieg okoliczności. Szukając biura, dowiedziałem się, że to po pośle Krupie jest wolne - opowiada.
Osobiście czeka na interesantów w każdy poniedziałek, w piątki za to stara się bywać w terenie.
Niemal wszystkie biura parlamentarne ulokowane są w ścisłych centrach miast. Od tej zasady postanowił odjeść Michał Stasiński, poseł .Nowoczesnej. Na swoich wyborców czeka na bydgoskich Bartodziejach przy ul. Łęczyckiej 59. - To osiedle blisko centrum, z dobrym dojazdem. Kiedy mieliśmy siedzibę naszego sztabu wyborczego przy ul. Pod Blankami, wiele osób narzekało, że nie miały gdzie zaparkować samochodu. Tutaj takiego problemu nie ma - tłumaczy poseł. Michał Stasiński szuka też lokalu na swoje drugie biuro - w Inowrocławiu. Chce je otworzyć w ciągu 2-3 tygodni. Poseł .Nowoczesnej dopiero czeka na swoją pierwszą interwencyjną sprawę. - Od kolegów słyszałem, że większym powodzeniem cieszą się posłowie z partii, która akurat jest u władzy - śmieje się.
Potwierdza to Łukasz Schreiber z Prawa i Sprawiedliwości, którego proszono już m.in. o pomoc w załatwieniu pracy. Główna siedziba biura posła to Wełniany Rynek. Poseł od lutego otwiera kolejne biura. Jedno z nich będzie mieściło się w największej bydgoskiej sypialni - Fordonie. To osiedle, z którego Łukasz Schreiber pochodzi. Ale będzie to również Nakło, Żnin, Inowrocław, Tuchola i Osie.
Arkadiusz Myrcha, poseł Platformy Obywatelskiej z Torunia właśnie kończy remont swojego głównego poselskiego biura. Będzie mieściło się przy ul. Mostowej 9 i ma być otwarte w ciągu najbliższego tygodnia.
W planach poseł Myrcha ma uruchomienie kolejnych biur. W Brodnicy, Chełmnie i Lipnie. W filii we Włocławku będzie to wspólne biuro z posłami PO: Tomaszem Lenzem i Antonim Mężydło. - Chcielibyśmy, by któryś z naszej trójki był osobiście w biurze przynajmniej raz w tygodniu - mówi.
W trakcie remontu jest przyszła siedziba biur parlamentarzystów Prawa i Sprawiedliwości: Ewy Kozaneckiej, Tomasza Latosa i Piotra Króla. Smaczku dodaje fakt, że posłowie zajmą lokale przy ul. Gdańskiej 10 w Bydgoszczy, po... SLD. Jak mówi poseł Król, do 20 stycznia chcą zdążyć z przeprowadzką i remontem.
Na stronie internetowej posła Króla widnieje jednak wciąż adres i telefon przy Wełnianym Rynku.
Dzwonię jako mieszkanka z konkretnym problemem. - Pani, tutaj poseł już nie urzęduje, tylko na Gdańskiej - informuje mnie miły pan. - Ale tam nie ma jeszcze telefonów, lepiej podejść osobiście, to panią asystent umówi.
To może poseł Eugeniusz Kłopotek z Polskiego Stronnictwa Ludowego? Na początek wysłuchuję komunikatu, że dodzwoniłam się do Zarządu Wojewódzkiego PSL i biura pana posła Eugeniusza Kłopotka. - Pana posła nie będzie ani w styczniu, ani w lutym - odpowiada krótko już mniej miła pani.
Poseł Tomasz Latos zapewnia, że na dyżury zawsze stara się znaleźć czas. - Często kosztem osobistych spraw. Od dłuższego czasu odkładam naprawę samochodu. Mam nadzieję, że nie odmówi posłuszeństwa w drodze właśnie na dyżur poselski - śmieje się.