Pościg przez dwa powiaty za 24-latkiem
To był gorący dzień nie tylko ze względu na pogodę. Policjanci ścigali przez dwa powiaty kierowcę seata
Do tego zdarzenia doszło w nocy z soboty na niedzielę na trasie krajowej nr 25. Ze wstępnych ustaleń wynikało, że kierujący seatem nie zatrzymał się do kontroli w Białym Borze. Zaczął uciekać w stronę Bobolic. Prośbę o zatrzymanie uciekającego pojazdu przekazali więc koszalińskim mundurowym policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Szczecinku. Bobolice są już w granicach administracyjnych powiatu koszalińskiego. Dodatkowo koszalińscy funkcjonariusze otrzymali informację, że uciekającym seatem prawdopodobnie porusza się pijany kierowca. Ten - jak ustaliliśmy - na wezwanie do zatrzymania, po prostu przyspieszył.
Podczas pościgu, trwającego kilkanaście minut, jadąc z dużą prędkością, seat uderzył najpierw w jadącego w tę samą stronę volkswagena passata, a następnie w jadącego z przeciwka małego peugeota. Autem rzuciło, ścigany seat zatrzymał się dopiero na skarpie, w którą uderzył z impetem.
Policjanci wyciągnęli z seata 24-letniego mężczyznę, mieszkańca powiatu szczecineckiego. Został skuty kajdankami. Nie chciał poddać się badaniu alkomatem. Pobrano więc od niego krew. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu.