Wczorajsza cierpła i słoneczna aura zachęciła łodzian nie tylko do spacerów, ale również do odwiedzenia grobów bliskich i zrobienia na nich porządków. Wielkimi krokami zbliża się bowiem dzień Wszystkich Świętych.
- Gdyby nie ta piękna pogoda, pewnie bym się tu dziś nie wybrała - mówi pani Jola, którą spotkaliśmy na cmentarzu na Dołach. - Przyszłam na grób pana, którym kiedyś się opiekowałam. To oczywiście nie koniec porządków, bo na razie tylko omiotłam pomnik z liści. Przed 1 listopada z pewnością jeszcze się tu pojawię.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień