W muzealnych zbiorach nie ma zbyt wielu pamiątek po hetmanie Branickim. Po 1808 roku pałac przeszedł we władanie Rosjan. Nastąpiła jego grabież - mówi historyk
Białystok niedawno obiegła sensacyjna wiadomość. Dzięki czujności naszych muzealników na aukcji w Monachium udało się kupić portrety Branickich. Zajęło to tylko 15 sekund.
Portrety hetmana i jego małżonki to prawdziwy rarytas. Pamiątek po nich nie ma zbyt wielu. - Bo historia Białegostoku była dosyć dynamiczna i dramatyczna - opowiada Andrzej Lechowski, dyrektor Muzeum Podlaskiego w Białymstoku.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień