Poparcie dla rządu w rocznicę

Czytaj dalej
Fot. Piotr Smoliński
Leszek Rudziński

Poparcie dla rządu w rocznicę

Leszek Rudziński

V Marsz Wolności i Solidarności zdominowało mocne wystąpienie Jarosława Kaczyńskiego.

W 34. rocznicę wprowadzenia stanu wojennego ulicami Warszawy przeszedł zorganizowany przez Prawo i Sprawiedliwość V Marsz Wolności i Solidarności. Pochód nie tylko upamiętniał ofiary stanu wojennego, ale także był wyrazem poparcia dla działań obecnego rządu i prezydenta.

W niedzielnym pochodzie uczestniczyło, według organizatorów, 80 tys., a według szacunków policji - 30-35 tys. ludzi. Warszawski plac Trzech Krzyży wypełniły powiewające na wietrze biało-czerwone flagi i chorągwie z logiem PiS. Pojawiał się także wizerunek papieża Jana Pawła II oraz wizerunek Jezusa Chrystusa. Na transparentach widniały napisy: „Warto być Polakiem”, „Lud wybiera, lud popiera”, „Demontaż Polski, zgodnie z polityką PO-PSL” czy „Zmienić oblicze TVP”. Marsz zakończył się oficjalnie kwadrans po godz. 15.00 przed Trybunałem Konstytucyjnym, czyli tam, gdzie dzień wcześniej rozpoczął swój pochód marsz w obronie demokracji. Początkowo niedzielna demonstracja miała zakończyć się przed pomnikiem marszałka Piłsudskiego przy Belwederze, jednak trasa została zmieniona.

Podczas przemówienia przed gmachem Trybunału Jarosław Kaczyński podkreślił, że członkowie TK, razem z jego prezesem, wzięli udział w „przygotowywaniu ustawy, o której sami potem musieli stwierdzić, że była niekonstytucyjna”. Przypomniał też że rząd PO nie wykonał „prawie 50 orzeczeń trybunału”.

- Ogłaszali te orzeczenia często po tygodniach, a dzisiaj płaczą nad niewielkim opóźnieniem - stwierdził Kaczyński i nazwał te działania „zalewem hipokryzji”.

- My chcemy dobrego Trybunału Konstytucyjnego, który będzie rzeczywiście strzegł konstytucji. Ale nie jest to trybunał w obecnym składzie - podkreślił i stwierdził, że opozycja ma możliwość działania „bez żadnych ograniczeń”, atakuje rząd oraz obraża prezydenta. - Odbywają się demonstracje, tak jak choćby te wczorajsze. Czy to jest demokracja, czy to jest dyktatura? Oni próbują wmówić ludziom, że w środku gorącego lata jest mroźna zima - powiedział prezes PiS.

- Musimy Polskę zmienić, uczynić sprawiedliwą i solidarną - zaapelował Kaczyński. Stwierdził, że „oni” chcą uniemożliwić powrót do poprzedniego - niższego - wieku emerytalnego oraz zablokować otrzymywanie za darmo leków przez osoby po 75. roku życia. - Oni nie chcą dopuścić do tego, żebyśmy musieli rozpędzić tę bandę kolesiów, która się rozsiadła w administracji. Chcą nie dopuścić do naprawy wymiaru sprawiedliwości - podkreślił prezes PiS.

Jak dodał, w całej sytuacji chodzi o „dalsze rabowanie Polaków”, a TK miał bronić „tego układu”. - Dlatego musimy zmienić ten trybunał i uczynić go instytucją, która będzie chroniła prawa obywateli - powiedział prezes PiS. - Możecie na nas liczyć. Damy radę, zwyciężymy - zakończył przemówienie Kaczyński.

Wystąpienia prezesa PiS przerywane były wielokrotnie brawami i okrzykami: „Hańba!”, „Tu jest Polska!”, „Precz z komuną!”, „Nadchodzi sprawiedliwość!” i „Damy radę!”.

Leszek Rudziński

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2025 Polska Press Sp. z o.o.

Dokonywanie zwielokrotnień w celu eksploracji tekstu i danych, w tym systematyczne pobieranie treści, danych lub informacji z niniejszej strony internetowej, w tym ze znajdujących się na niej publikacji, przy użyciu oprogramowania lub innego zautomatyzowanego systemu („screen scraping”/„web scraping”) lub w inny sposób, w szczególności do szkolenia systemów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji (AI), bez wyraźnej zgody Polska Press Sp. z o.o. w Warszawie jest niedozwolone. Zastrzeżenie to nie ma zastosowania do sytuacji, w których treści, dane lub informacje są wykorzystywane w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe. Szczegółowe informacje na temat zastrzeżenia dostępne są tutaj.