Ponad sto gmin z regionu wciąż nie ma żłobków. Urząd marszałkowski zachęca gminy, by tworzyły je ze środków unijnych
Są środki na nowe żłobki. Urząd marszałkowski zachęca gminy, by starały się o unijne dotacje. Żłobków w regionie brakuje zwłaszcza na wsiach.
Aż w 108 gminach z regionu łódzkiego nie ma żłobka albo innej formalnej opieki nad dziećmi do lat 3 - wynika z danych Urzędu Marszałkowskiego w Łodzi. Rok temu takich gmin było 117.
Żłobki powstają powoli. W poniedziałek w Zdunach Nowych otwarty zostanie pierwszy żłobek w tej gminie.
- Było na niego olbrzymie zapotrzebowanie, szczególnie ze strony pań, które chciały wrócić na rynek pracy - mówi Krzysztof Skowroński, wójt. - Kilka rodzin wyjechało z gminy tylko dlatego, że nie mieli gdzie zostawiać dziecka - dodaje.
Żłobek powstał w zmodernizowanych pomieszczeniach po gimnzjum. Pomogło dofinansowanie: około 300 tys. zł z rządowego programu Maluch+, oraz 570 tys. na wyposażenie i płace z Europejskiego Funduszu Społecznego. 16 miejsc żłobkowych jest już zajętych. - Wieś się zmienia. Młodzi ludzie studiują, wracają na wieś i oczekują, że coś będzie im dane - mówi wójt.
Jeszcze w 2011 r. na terenach wiejskich w regionie w ogóle nie było miejsc w żłobkach. W 2018 do wiejskich żłobków chodziło już prawie 400 maluchów. W tym czasie w miejskich było 6,5 tys. miejsc.
Zwiększeniu liczby miejsc w żłobkach sprzyjają dotacje, m.in. ze środków rządowego programu Maluch + i Europejskiego Funduszu Społecznego. Kolejny konkurs na dofinansowanie żłobków w ramach EFS ogłosi w kwietniu Urząd Marszałkowski w Łodzi. Środki pochodzą z działania „Powrót na rynek pracy osób sprawujących opiekę nad dziećmi do lat 3” i mają zaktywizować zawodowo rodziców.
O pieniądze mogą aplikować samorządy i firmy, można je przeznaczyć np. na otworzenie, remont lub funkcjonowanie żłobka.