Urodził się w 1966 roku, gdy Anglicy po raz jedyny sięgnęli po tytuł Mistrza Świata. Kiedy zaczynał grać w piłkę, na świecie nie było jeszcze żadnego z obecnych klubowych kolegów. Mariusz Pedrycz z czwartoligowej Pogoni Połczyn-Zdrój opowiada o swojej ponad czterdziestoletniej przygodzie z piłką oraz zdradza swoją receptę na długowieczność w futbolu.
Każdy młody chłopiec w latach siedemdziesiątych, zafascynowany sukcesami reprezentacji, grając w piłkę chciał strzelać gole i być Deyną, Latą, Lubańskim czy Szarmachem. Jednak Mariusz Pedrycz, 53-letni bramkarz występującej w IV lidze Pogoni Połczyn-Zdrój, od najmłodszych lat wiedział, że chce bronić dostępu do bramki.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień