Ponad 300 porzuconych kotów i psów znalazło dom. To efekt działań zaangażowanych wolontariuszy z Nowosolskich Adopcji Zwierząt
O szczęściu zwierząt świadczą zdjęcia z nowych domów i wypowiedzi równie zadowolonych nowych opiekunów. Nowosolskie Adopcje Zwierząt mają już pięć lat.
Magdalena Samborska to pierwsza wolontariuszka, która sama jeździła do bezdomnych zwierząt, które wówczas trafiały do punktu w Kiełczu. Kiedy pięć lat temu panią Magdę poznała Elżbieta Nowakowska narodził się pomysł, aby poszerzyć formułę działania. Panie poszły do urzędu miejskiego i poprosiły o przekazanie profilu na Facebooku.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień