Pomieszało się przewodniczącemu rady sacrum z profanum
Przewodniczący piotrkowskiej Rady Miejskiej Marian Błaszczyński stworzył akt zawierzenia wszystkich spraw miasta Matce Bożej.
To akt polityczny. Jego projekt ma się stać przedmiotem najbliższych obrad radnych. Już można podziwiać jej wysoki, merytoryczny poziom. Dyskusja to jedno. Ale gdy uświadomimy sobie, że może dojść do głosowania, to dopiero będzie heca. W zależności od wyniku będzie można np. usłyszeć, że Piotrków odrzucił... I to kogo...
Już Ryszard Ochódzki tłumaczył kierownikowi produkcji „Ostatniej paróweczki hrabiego Barry Kenta” Janowi Hochwanderowi, że nie wolno mieszać dwóch systemów. Odnosiło się to do innej materii, ale jasno ujmuje sedno problemu.
Ale Błaszczyński chyba nie zdaje sobie sprawy, jakiej komedii stał się scenarzystą.