Prudnicki Zakład Energetyki Cieplnej chce budować kotłownie gazowe, ale na gwarancje dostaw błękitnego paliwa musi poczekać… 10 lat. I jak tu dbać o ekologię?
Prudnicki ZEC ogrzewa znaczną część miasta korzystając z kotłowni opalanej węglem. Od dwóch lat władze miejskie i kierownictwo ZEC przygotowują budowę czterech kotłów gazowych na terenie centralnej kotłowni w Lubrzy oraz na terenie dawnego zakładu Frotex. Mają one wspomagać miejski system grzewczy i jednocześnie produkować energię elektryczną na zasadzie tzw. kogeneracji.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień