Polityka szumi nawet w drzewach. Niepotrzebnie, bo leśnicy i tak robią swoje
Posadzimy pół miliarda drzew do końca roku - zapowiedział premier Morawiecki na niedawnej konwencji PiS. Gdyby plan mieli wprowadzać w życie sami członkowie partii rządzącej, sprawa ległaby równo na łopatkach, ale 500 milionów drzew to średnioroczny plan sadzenia polskich leśników od wielu lat.
Wystarczy zobaczyć to wideo i usłyszeć takie zapewnienie z ust prezentera Lasów Państwowych.
Polityka byłego ministra środowiska Jana Szyszko na zawsze będzie się kojarzyć z wycinkami drzew nie tylko w Puszczy Białowieskiej, ale w całym kraju. Tego wizerunku nie ociepli nawet promowana przez Lasy Państwowe akcja #sprzątaMy las z prezydentem, czyli z Andrzejem Dudą. Pokazano już migawki jak to głowa państwa sprząta las. Napisano, że w każdym z 430 nadleśnictw w kraju na chętnych do pomocy czekają worki na śmieci.
A tymczasem leśnicy robią swoje...
Czytaj więcej w pełnej wersji artykułu.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień