Polityczna burza w Sejmie. Sołtys Rytla nie pojechał. Burmistrz Czerska również
Rząd zdał sprawozdanie przed Sejmem. Na galeriach byli niektórzy samorządowcy, jak wicestarosta chojnicki Marek Szczepański i wójt Chojnic Zbigniew Szczepański.
- Zastanawiałem się, czy jechać, bo miałem też zaproszenie - mówi sołtys Rytla Łukasz Ossowski. - Po zastanowieniu się, uznałem, że nie, bo to będzie raczej czysta polityka.
Burmistrz Jolanta Fierek: - Nawet chciałam pojechać, ale zostałam w Czersku - mówi. - Za dużo osób chciało się spotkać. Także ci, którzy są poszkodowani, a krytykują wysokość udzielonej pomocy. Rozmowa z nimi i wyjaśnienie tych sytuacji było dla mnie ważniejsze.
Sejmowa dyskusja była oczywiście na wysokim poziomie emocji. W morzu liczb, faktów oraz zapewnień o skutecznej rządowej reakcji, słusznej i chybionej krytyce, nie obyło się bez politycznej retoryki. Minister MSWiA Mariusz Błaszczak, dziękując m.in. strażakom - zawodowym i ochotnikom - powiedział, że jako pierwsi dotarli do obozu poszkodowanych harcerzy. To ewidentne przekłamanie. Jest jasne, że pierwsi pomocy udzielili im mieszkańcy Lotynia.
Minister mówił również o systemie Regionalnego Systemu Ostrzegawczego, który ma zostać przebudowany tak, by komunikaty ostrzegawcze były rzeczywiście wysyłane. Tam, gdzie trzeba, czyli do konkretnego zagrożonego obszaru, a więc - np. jednej gminy. Wytknął zaniechanie z piątku 11 sierpnia, kiedy komunikatu pogodowego nie wysłano do gmin w powiecie chojnickim. - Bo był piątek, popołudnie i nie ma sensu przekażywać ostrzeżenia do gmin. Karygodne! - grzmiał minister.
Grzegorz Schetyna, lider PO, uznał za nieprzyzwoite, by formułować taką krytykę do samorządów. Stwierdził, że o godz. 13 było jasne, że „idzie wielka burza, taka, której jeszcze nie było” - I co zrobiliście? Powiedział przewodniczący Sławomir Neumann, że pan się opalał i ja to rozumiem, że pan ma prawo do odpoczynku. Nie zrobiliście nic,przygotowywaliście się do długiego weekendu. Jeżeli pan jedzie wypoczywać, to musi pan zostawić kogoś, kto się tym zajmuje...
Wicestarosta Marek Szczepański dla „Pomorskiej”. - Słuchając dyskusji sejmowej, pomyślałem, że żyjemy w dwóch światach. Rzeczywistym i tym przedstawianym przez stronę rządową. Nie usłyszeliśmy odpowiedzi na wiele pytań, ale wybrzmiały podziękowania premier dla ministra Błaszczaka za sprawne przeprowadzenie akcji.
Rząd chce usprawnić system ostrzegania, ale samorządowców nie zaprosił do specjalnego zespołu? Jutro o tym więcej.