Politolog: Partia rządząca będzie robiła wszystko, żeby doprowadzić do majowych wyborów

Czytaj dalej
Fot. mat. nadesłane
Piotr Nowak

Politolog: Partia rządząca będzie robiła wszystko, żeby doprowadzić do majowych wyborów

Piotr Nowak

Wybory tradycyjne 10 maja, głosowanie korespondencyjne, czy wydłużenie kadencji urzędującego prezydenta. Który pomysł zadowoli zarówno rządzących, jak i opozycję? - Nie ma takiego rozwiązania - uważa dr hab. Agnieszka Łukasik-Turecka, dyrektor Instytutu Nauk o Polityce i Administracji KUL.

Dlaczego PiS zależy na wyborach w maju?
Partia rządząca będzie robiła wszystko, żeby doprowadzić do majowych wyborów ponieważ w tym momencie obecnie urzędujący prezydent ma większe szanse na wygraną. Później to może się zmienić.

O ile rządzący w miarę dobrze, w moim odczuciu, radzą sobie z bieżącym zarządzaniem sytuacją związaną z epidemią, to za kilka czy kilkanaście miesięcy bardzo wyraźnie będzie widać skutki kryzysu gospodarczego.

Będzie on miał charakter globalny, jego skutki w bardzo ograniczonym zakresie będą zależeć od rządzących, ale przełoży się on na rozgoryczenie wielu wyborców. Winą za złą sytuację obarczać będą rządzących, więc notowania prezydenta spadną. Dlatego PiS zależy na majowych wyborach. To też pozwala nam zrozumieć, dlaczego opozycji zależy na odsunięciu wyborów w czasie.

Pozostało jeszcze 72% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Piotr Nowak

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.